Caritas pomaga bezdomnym i wspiera potrzebujących w trudnej sytuacji życiowej. Na takie cele gromadzi pieniądze. „Rz” dotarła do pracownicy Caritas Archidiecezji Warszawskiej, która opowiada o nieprawidłowościach w rozliczaniu dotacji. [wyimek]Prokuratura już sprawdza, czy ktoś mógł zagarniać część wpłat od ubogich[/wyimek]
– W 2008 roku do księgowości trafił rachunek na ok. 1500 zł za usługi kamieniarskie. Rachunek wszedł w rozliczenie dotacji celowej przyznanej nam za pośrednictwem Caritas Polska przez Ministerstwo Finansów, chociaż usługa nigdy nie została wykonana – mówi „Rz” pani Jolanta (imię zmienione). Jak twierdzi, fakturę na polecenie Jana Krzysztofa Ch., koordynatora ds. bezdomności, podpisał bezdomny Jan D.
Z kolei w listopadzie i grudniu 2008 r. Caritas Archidiecezji Warszawskiej w firmie handlującej materiałami budowlanymi kupiła towar za 74 254,98 zł. Faktury potwierdzające zakup posłużyły do rozliczenia innej dotacji, także przyznanej za pośrednictwem Caritas Polska, ale przez Ministerstwo Pracy.
Ale już w lutym i marcu 2009 r., po zaakceptowaniu przez resort rozliczenia dotacji Caritas AW, zwrócił część zakupionych rzeczy. Sprzedawca oddał więc jej
13 211 zł i wystawił pięć faktur korygujących. – Powinniśmy te pieniądze, jako niewykorzystane, zwrócić ministerstwu. Tak się jednak nie stało, a korekty nie trafiły do księgowości – ujawnia jeden z pracowników Caritas AW.