Kazimierz Marcinkiewicz mógłby zarobić na swoim blogu

Tylko były premier i była posłanka LiD Grażyna Ciemniak mogliby zyskać na pisaniu blogów. Marcinkiewicz – 14 tys. dolarów, Ciemniak – zaledwie 500

Aktualizacja: 08.01.2008 07:18 Publikacja: 08.01.2008 02:56

Kazimierz Marcinkiewicz mógłby zarobić na swoim blogu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Red

Tak wynika z wyliczeń systemu oceny wartości internetowych dzienników na stronie Business Opportunities.

By sprawdzić, ile wart jest dany blog, wpisuje się w puste pole jego adres i naciska enter. Na stronie ukazuje się aplikacja podająca kwotę w dolarach. Bloger może ją później umieścić na stronie. Sprawdziliśmy – większość blogów polskich polityków warta jest... zero dolarów.

Były premier nie kryje zaskoczenia swoim wynikiem. Nie ma jednak zamiaru wykorzystywać blogu do celów finansowych.

– Czemu miałbym na nim zarabiać? Dla mnie jest ciekawym sposobem komunikacji ze światem zewnętrznym. Wyrażam w nim siebie, piszę o sprawach programowych, komentuję ważne wydarzenia, czytam też komentarze internautów – tłumaczy Kazimierz Marcinkiewicz.

Zdaniem socjologa Internetu Dominika Batorskiego z Uniwersytetu Warszawskiego ta i podobne strony służące wycenie blogów powinny być traktowane w kategorii zabawy.

– Według tego systemu wartość internetowego dziennika zależy od tego, ile osób umieściło na swoim blogu link do niego. To nie musi się przekładać na wysoką jakość – wyjaśnia.

Jego zdaniem blogi polskich polityków są wizualnie słabe, ale stanowią skuteczną formę komunikacji. Oprócz tego przyczyniają się do zwiększania obecności polityka w mediach.

Blog to ciekawa forma komunikacji. Dlaczego miałbym na nim zarabiać?

Batorski przypomina, że wiele z nich, np. Ryszarda Czarneckiego czy Wojciecha Wierzejskiego, było cytowanych w prasie i telewizji.

Dlaczego więc tylko Kazimierz Marcinkiewicz mógłby zarobić na swoim internetowym dzienniku?

– On był pierwszym tak popularnym politykiem, który zaczął blogować, może więc stąd też sukces jego blogu widoczny w liczbie linków do niego – zastanawia się socjolog.

Polscy internauci raczej nie mają szans na zarobienie tak wysokich kwot jak Marcinkiewicz. – Są wprawdzie serwisy blogowe, na których można zarobić, jest jednak pytanie, jak dalece jest to etyczne. Odbiorca nie zawsze wie, że autor blogu, np. reklamujący jakiś produkt, jest za to wynagradzany – mówi Batorski.

Według Agnieszki Kłos, organizatorki pierwszego w Polsce festiwalu blogów, która zarabia na swoim dzienniku, nie trzeba kierować się systemem wyceny.

– Swego czasu dostałam kilka propozycji wyceny mojego blogu i oceny pod względem zawartości merytorycznej, grafiki, komunikatywności i atrakcyjności. Nigdy nie skorzystałam z żadnej z propozycji. Przede wszystkim dlatego, że ocena wiąże się z liczbą czytelników blogu, którą można sprawdzić najprostszym, darmowym programem do wyliczenia odwiedzin na stronie – tłumaczy.

Podaje kilka sposobów, jak można zarobić na dziennikach. – Na przykład na umieszczeniu reklamy, na pisaniu sponsorowanym, na pisaniu w imieniu polityka lub gwiazdy. Coraz więcej polskich firm korzysta z możliwości zakładania blogów lub blogów postaci wymyślonych, które nie muszą pisać o produkcie danej firmy wprost, ale krążą wokół tematu, nadając swojemu przekazowi coraz wymyślniejszą i atrakcyjną formę – wylicza Kłos.

Ponad 213 tys. dolarów – to prawdopodobnie najwyższa kwota, jaką za swój blog dostałby polityk – Hillary Clinton. Jej mąż, były prezydent USA, nie dostałby ani dolara. Na drugim miejscu uplasował się australijski senator Andrew Bartlett z kwotą ponad 9 tys. dolarów, a na trzecim – były gubernator stanu Minnesota Ray Cox z wynikiem 7 tys. dolarów. Więcej zainkasowaliby ludzie kultury i nauki. Rekordzistą byłby zapewne pisarz Chris Anderson, którego blog został wyceniony na ponad 567 tys. dolarów. Za internetowy dziennik sporo dostałby też Gary Becker, ekonomista i laureat Nagrody Nobla – ponad 471 tys. dolarów. Inny wysoki wynik to 77 tys. dolarów za blog krytyka muzycznego Simona Reynoldsa. Na blogach nie mogłyby natomiast zarobić gwiazdy. Nic nie dostałyby za nie np. aktorki Diane Keaton i Mellanie Griffith oraz piosenkarka Victoria Beckham.

—barka

Tak wynika z wyliczeń systemu oceny wartości internetowych dzienników na stronie Business Opportunities.

By sprawdzić, ile wart jest dany blog, wpisuje się w puste pole jego adres i naciska enter. Na stronie ukazuje się aplikacja podająca kwotę w dolarach. Bloger może ją później umieścić na stronie. Sprawdziliśmy – większość blogów polskich polityków warta jest... zero dolarów.

Pozostało 90% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo