Kiedy burmistrz usłyszy zarzuty

Prokuratura ma bardzo mocny dowód na korupcję prominentnego działacza lubelskiej PO. Ale do tej pory burmistrz Kraśnika Piotr Czubiński nie usłyszał zarzutów.

Publikacja: 09.01.2008 04:20

Kiedy burmistrz usłyszy zarzuty

Foto: Dziennik Wschodni

Oficjalnie z powodu braków w opinii kryminalistycznej. – Prokurator prowadzący sprawę nie znalazł w niej wszystkich odpowiedzi na swoje pytania. W jego ocenie jest to opinia niepełna i wymaga doprecyzowania – tłumaczy „Rz” Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Od tej ekspertyzy zależy dalszy rozwój śledztwa. Jeśli biegli potwierdzą ustalenia śledczych, burmistrz usłyszy zarzut przyjmowania korzyści majątkowej. Z informacji „Rz” wynika, że ma do tego dojśćw ciągu trzech tygodni.

Szczegóły sprawy, której kulisy ujawniliśmy na początku grudnia, trzymane są w ścisłej tajemnicy. – Dowód, którego dotyczy opinia, jest jednym z kilkunastu wątków korupcyjnych dotyczących działalności Piotra Czubińskiego. Aż trudno uwierzyć, że robił to tak bezczelnie– ujawnia „Rz” prokurator znający akta sprawy.

Czubińskiego broni lider lubelskiej PO Janusz Palikot. Twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny. Za burmistrzem wstawił się też inny poseł Platformy Wojciech Wilk (przez trzy lata był jego zastępcą), który złożył skargę na działalność prokuratorów. Jego zdaniem próbowali wymuszać obciążające burmistrza zeznania. Jak ustaliła „Rz”, postępowanie w tej sprawie zakończyło się odmową wszczęcia śledztwa. – Świadek, na którego powoływał się poseł Wilk, zaprzeczył, by prokurator mu groził i namawiał do składania zeznań określonej treści – mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

W sprawie zeznawał poseł PiS z Kraśnika Jarosław Sawiarski. Czubiński twierdzi, że to on uknuł intrygę przeciwko niemu. – Takimi oskarżeniami burmistrz próbuje się bronić – ripostuje Stawiarski.

W prokuraturze nie brakuje komentarzy, że zaangażowanie polityków może zaszkodzić śledztwu.

– Obawiam się, że wypowiedzi posła Palikota, i odwołanie Roberta Bednarczyka z funkcji prokuratora apelacyjnego będą odebrane jako interwencja „z góry” w obronie PO. To może sprawić, że świadkowie będą się bali zeznawać. Dlatego przełomem będzie postawienie zarzutu – usłyszeliśmy w kierownictwie lubelskiej prokuratury.

Oficjalnie z powodu braków w opinii kryminalistycznej. – Prokurator prowadzący sprawę nie znalazł w niej wszystkich odpowiedzi na swoje pytania. W jego ocenie jest to opinia niepełna i wymaga doprecyzowania – tłumaczy „Rz” Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Od tej ekspertyzy zależy dalszy rozwój śledztwa. Jeśli biegli potwierdzą ustalenia śledczych, burmistrz usłyszy zarzut przyjmowania korzyści majątkowej. Z informacji „Rz” wynika, że ma do tego dojśćw ciągu trzech tygodni.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo