Mnożą się hipotezy dotyczące przyczyn wypadku wojskowego samolotu CASA. Wczoraj telewizja TVN 24 podała, że przed samą katastrofą pilot nie wykonywał żadnych gwałtownych manewrów. Jednocześnie meldował do wieży lotów, że dobrze widzi pas startowy.
– Komisja Badania Wypadków Lotniczych nie potwierdza ani nie zaprzecza tym informacjom. Do czasu zakończenia prac żaden z członków nie będzie się oficjalnie wypowiadał na ten temat – podkreśla ppłk Wiesław Grzegorzewski, rzecznik sił lotniczych.
Na terenie,na którym rozbił się samolot CASA, stanie obelisk upamiętniający ofiary tragedii
Komisja od początku bierze pod uwagę trzy hipotezy przyczyn wypadku. Według nich do katastrofy mogły doprowadzić: błąd pilota, kiepskie warunki atmosferyczne oraz usterka techniczna samolotu.
W weekend media obiegła informacja, że najbardziej prawdopodobna jest pierwsza z wersji. Armia natychmiast ją zdementowała. Komisja najprawdopodobniej zakończy pracę dopiero za kilka miesięcy.