Sekuła szykuje się do wyborów

Mirosław Sekuła im szybciej skończy prace komisji hazardowej, tym więcej czasu będzie miał na własną kampanię prezydencką. Chce rządzić w Zabrzu

Aktualizacja: 16.07.2010 03:38 Publikacja: 16.07.2010 03:03

Mirosław Sekuła

Mirosław Sekuła

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Poseł PO Mirosław Sekuła, przewodniczący sejmowej komisji hazardowej, nie ukrywa, że bardzo zależy mu na jak najszybszym zakończeniu jej prac.

– Moim marzeniem jest, by ostatnie posiedzenie komisji odbyło się 6 sierpnia, a efekty naszej pracy przesłać marszałkowi Sejmu do 30 września. Nie widzę powodu, by ciągnąć to na siłę i prace przedłużać w nieskończoność – przyznaje w rozmowie z „Rz” Sekuła.

We wtorek na posiedzenie komisji niespodziewanie przyniósł projekt raportu, który oburzył posłów opozycji: PiS i Lewicy. Dlaczego tak się śpieszy? – Jemu ta komisja nie służy, bo nie startuje w wyborach parlamentarnych, ale samorządowych – mówi jeden z posłów.

Sekuła jest bowiem kandydatem Platformy na prezydenta Zabrza. – Nic się w tej sprawie nie zmieniło – potwierdza Agnieszka Kostempska, rzeczniczka śląskiej PO.

A wybory samorządowe mają się odbyć w listopadzie. – Jeśli komisja hazardowa będzie przeciągać prace, Sekuła nie będzie mógł się zaangażować w kampanię. Musi mieć czas na spotkania z mieszkańcami, na zaistnienie w mieście. Ale nie w komisji, która, szczerze mówiąc, mu ciąży wizerunkowo – tłumaczy jeden z działaczy Platformy na Śląsku.

Sekuła kampanię już zaczął.

– To prawda, już ją prowadzę – przyznaje.

Przyjeżdża na każdą sesję rady miasta w Zabrzu i zabiera głos. – Rzadko mówi o pracy parlamentarnej. Najczęściej krytykuje prezydent Zabrza Małgorzatę Mańkę-Szulik, jego kontrkandydatkę – opowiada jeden z obserwatorów sesji. Dwa tygodnie temu Sekuła na spotkaniu na Śląsku przyznał dziennikarzom, że wakacji w tym roku nie będzie miał.

– Zostaję w Zabrzu, bo są wybory samorządowe i muszę powalczyć o głosy – stwierdził polityk.

Od kilku miesięcy ukazuje się też „POsłaniec” – biuletyn informacyjny jego biura poselskiego, w którym polityk krytykuje władze miasta, szczególnie panią prezydent. – Że nic nie robi, że jest niebezpiecznie, że nie poradziła sobie z powodzią – opowiada jeden z zabrzańskich samorządowców.

Małgorzata Mańka-Szulik cztery lata temu jako kandydatka lokalnego komitetu w II turze wyborów prezydenta miasta pokonała kandydata PO Rafała Marka.

– Wybory powinien wygrać gospodarz, który zadba o interesy mieszkańców, a nie osoba zaangażowana w dużą politykę – uważa Mańka-Szulik.

Mirosław Sekuła zapewnia, że przyśpieszenie z zakończeniem prac komisji i kampania prezydencka to „pozorna zbieżność”. – Im dłużej trwają prace, tym gorzej dla prawdy – tłumaczy swoje intencje.

Czy jeśli komisja prac nie zakończy – odejdzie z niej na czas kampanii? – Nie widzę powodu, bo zamierzam skończyć jej prace 30 września – stwierdza.

Bartosza Arłukowicza, posła Lewicy i wiceprzewodniczącego komisji hazardowej, takie tłumaczenia nie przekonują. – Byłoby bardzo źle, gdyby powodem końca tej komisji były przygotowania do kampanii pana przewodniczącego – zaznacza.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=i.kacprzak@rp.pl]i.kacprzak@rp.pl[/mail][/i]

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo