Reklama

Co dalej Orłem i Tejkowskim

Czy rada nadzorcza TVP, której kadencja wygasła 4 września, może ponownie zawiesić członków zarządu? „Rz” dotarła do ekspertyzy prawnej

Aktualizacja: 03.11.2010 02:53 Publikacja: 03.11.2010 02:52

Romuald Orzeł

Romuald Orzeł

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Zamówił ją nowy zarząd TVP.

Ekspertyza autorstwa mec. Jarosława Chałasa dotyczy możliwości zawieszenia członków zarządu przez radę nadzorczą po wejściu w życie nowej ustawy medialnej, która obowiązuje od 4 września.

27 listopada mija bowiem termin trzymiesięcznego zawieszenia dwóch członków zarządu telewizji kojarzonych z PiS: Romualda Orła i Przemysława Tejkowskiego. O ich zawieszeniu zdecydowali członkowie rady nadzorczej kojarzeni z lewicą i PO. Ekspertyza ma wyjaśnić, czy mogą to zrobić ponownie.

Z ekspertyzy mec. Jarosława Chałasa wynika, że po wejściu w życie nowelizacji rada „nadal jest uprawniona do podjęcia uchwały w sprawie zawieszenia w czynnościach członka zarządu, w tym prezesa zarządu spółki”.

Z taką interpretacją nie zgadza się prof. Krystyna Pawłowicz, prawnik, członek rady kojarzony z PiS. – Jesteśmy grupą osób, która pełni obowiązki członków rady, a nie organem. A to oznacza jedynie wykonywanie bieżącego zarządu spółką do czasu wyboru nowej rady, a nie podejmowanie strategicznych decyzji – mówi.

Reklama
Reklama

Specjalista od prawa handlowego z SGH dr Tomasz Siemiątkowski podkreśla, że ustawa jest bardzo nieprecyzyjna w tym zakresie. Ale przychyla się do interpretacji mec. Chałasa.

– Autorom przepisów pewnie chodziło o to, by do czasu wyboru nowej rady obecna normalnie funkcjonowała, ale sformułowali to w skandaliczny sposób – ocenia Siemiątkowski.

– Arytmetyka jest, jaka jest. Spodziewam się, że na najbliższym posiedzeniu Orzeł i Tejkowski zostaną zawieszeni na kolejne trzy miesiące – dodaje Bogusław Szwedo, członek rady kojarzony z PiS.

Bogusław Piwowar, wiceprzewodniczący rady (kojarzony z lewicą), twierdzi, że decyzja w sprawie ponownego zawieszenia Orła i Tejkowskiego jeszcze nie zapadła. – Nic mi na ten temat nie wiadomo – ucina.

Niewykluczone, że rada nadzorcza nie będzie chciała zawieszać Orła i Tejkowskiego, ale złoży do KRRiT wniosek o ich odwołanie.

Znowelizowana ustawa medialna odebrała bowiem radom nadzorczym mediów publicznych możliwość odwoływania członków zarządu.

Reklama
Reklama

Obecnie może to uczynić KRRiT na wniosek rady nadzorczej lub ministra skarbu.

W taki sposób – na wniosek ministra skarbu Aleksandra Grada – odwołano niedawno szefa Radia Merkury Filipa Rdesińskiego.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama