Sztaby wyborcze kandydatów PO i PiS na samorządowców prześcigają się w pomysłach na kampanię.
– Witamy w "Szkło PO" – mówi minister infrastruktury Cezary Grabarczyk w najnowszym spocie łódzkiej Platformy. Reklamówka trwa pięć minut i jest stylizowana na satyryczny program "Szkło kontaktowe" w TVN 24.
Grabarczyk odgrywający rolę dziennikarza Grzegorza Miecugowa rozmawia z gościem, którym jest Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu. Minister się zastanawia, jak wygrać wybory samorządowe, Niesiołowski mówi, że potrzebni są dobrzy kandydaci, tacy jak w PO. Grabarczyk nie wie, czy jeden z nich bardziej przypomina pracowitą mrówkę czy raczej konia pociągowego. – Koń to taka silna mrówka – odpowiada Niesiołowski, z wykształcenia entomolog. "Stefan – dobrze mówisz" – głosi esemes od widza pokazany w dole ekranu. "A do mnie trafia Czarek" – pisze inny widz. Tuż pod logo partii widać żółty pasek z informacjami, że kandydatka PO na prezydenta Łodzi Hanna Zdanowska jest liderką sondaży.
– Najpierw mieliśmy scenariusz, ale potem się okazało, że improwizowana rozmowa polityków jest dużo ciekawsza i z 40 minut zmontowaliśmy krótki spot – mówi "Rz" Cezary Tomczyk, szef sztabu łódzkiej PO.
Dlaczego wzorem był satyryczny program? – Chcieliśmy, by spot był niestandardowy, zapadał w pamięć i miło się go oglądało – dodaje Tomczyk. Filmik, do którego dotarła "Rz", będzie można zobaczyć w Internecie i w lokalnej TVP. Ale Platforma zaprezentowała także swój pierwszy spot ogólnopolski. Jest przewrotny. Najpierw grający w nim mówią, że dla nich w wyborach najważniejsze są m.in. problemy ordynacji wyborczej czy gazociąg jamalski. A na koniec lektor czyta: "Czy naprawdę dla naszych wyborców polityka jest ważniejsza niż ich realne problemy i potrzeby? Tak naprawdę, to nie".