Kluzik-Rostkowska zaproszenie przyjęła. Jeszcze rano mówiła: "Będę w Rudzie Śląskiej, mam nadzieję, że się przydam. Sama jestem Ślązaczką i problemy tego regionu znam dosyć dobrze".
Zaproszenie odwołał szef śląskiego PiS Grzegorz Tobiszowski. - Mając na uwadze (...) potrzebę wyeliminowania z tej debaty dyskusji dotyczącej wątków personalnych, podjęliśmy decyzję o zrezygnowaniu z obecności na dzisiejszej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Rudzie Śląskiej Pani Poseł Joanny Kluzik-Rostkowskiej - napisał Tobiszowski. Przypomniał, że konwencja ma na celu promocję programu samorządowego Prawa i Sprawiedliwości. - Wszyscy zaproszeni goście swoim autorytetem mają pomóc w promowaniu programów wyborczych i kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do samorządu śląskiego - można przeczytać w oświadczeniu.
[srodtytul]Kierownictwo PiS wymusiło moją nieobecność[/srodtytul]
Joanna Kluzik-Rostkowska zapewniła o swoim nieustającym poparciu dla kandydatów PiS, ale żeby nie stawiać samorządowców w trudnej sytuacji zdecydowała, że nie weźmie udziału w dzisiejszym konwencie w Rudzie Śląskiej. Nie pojedzie na podobne spotkanie zaplanowane na ten tydzień.
- Kierownictwo PiS postawiło wszystko na jedną kartę. Tak naprawdę wymusiło na swoich członkach rezygnację z mojej współpracy i mojego poparcia - powiedziała Kluzik- Rostkowska.