Secesjoniści z PiS chcą rządzić w miastach

W trzy dni PiS stracił siedmioro znanych polityków. „Polska jest najważniejsza” może zyskać samorządowców

Publikacja: 23.11.2010 00:10

Od lewej: Elżbieta Jakubiak, Jan Ołdakowski i Lena Dąbkowska-Cichocka w ławach PiS w 2008 roku. Dziś

Od lewej: Elżbieta Jakubiak, Jan Ołdakowski i Lena Dąbkowska-Cichocka w ławach PiS w 2008 roku. Dziś cała trójka już poza klubem PiS

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Do grona secesjonistów dołączyli wczoraj posłanka Lena Dąbkowska-Cichocka (nie należała do partii, lecz do Klubu Parlamentarnego PiS) oraz poseł Jacek Pilch.

W weekend z partii Jarosława Kaczyńskiego zrezygnowali już europosłowie Paweł Kowal, Adam Bielan, Michał Kamiński oraz posłowie Paweł Poncyljusz i Tomasz Dudziński. A jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, w tym tygodniu ostateczną decyzję o ewentualnym opuszczeniu partii prawdopodobnie podejmie kolejnych dwóch posłów PiS: Tomasz Górski i Andrzej Walkowiak.

– Swoją decyzję uzależniam od efektów rozmowy z prezesem, mam nadzieję, że dzisiaj do niej dojdzie – mówi „Rz” Górski. – Liczę, że padną konkretne propozycje uzdrowienia sytuacji w poznańskim PiS, który z wyborów na wybory ponosi klęskę. Jeśli ich nie będzie, to będę musiał odpowiedzieć sobie na pytanie, czy dalsze funkcjonowanie w tym ma jeszcze sens?

Walkowiak jeszcze przed wyborami zapowiadał, że o swojej przyszłości w PiS będzie rozmawiał po 21 listopada. Wczoraj nie odbierał telefonu.

Jak ustaliła „Rz”, w najbliższych dniach w kilku regionach Polski mogą nie tylko powstać struktury stowarzyszenia, ale jego działacze mogą zacząć mieć wpływ na władzę.

W Poznaniu do rady miasta, z komitetu wspierającego prezydenta Ryszarda Grobelnego weszli byli samorządowcy PiS: Wojciech Wośkowiak i Norbert Napieraj. Obaj politycznie i towarzysko związani są z posłami Jackiem Tomczakiem i Filipem Libickim, którzy już wyrazili chęć wsparcia klubu Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Według nieoficjalnych informacji, w przypadku zwycięstwa Grobelnego w II turze wyborów  jednym z wiceprezydentów miałby zostać ojciec posła Filipa Libickiego – Marcin Libicki, były europoseł PiS.

– Prowadzimy też rozmowy z ludźmi prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Są spore szanse, że cześć z nich zasili nasz ruch – mówi „Rz” jeden z secesjonistów. 

Rozłamowcy z PiS przygotowują się też do tworzenia struktur na Pomorzu, skupionych wokół Macieja Łukowicza. Ten przegrał z Krzysztofem Hildebrandtem wyścig do fotela prezydenta Wejherowa, ale zdobył ok. 40 proc. głosów i został radnym. – Jeszcze nie dostałem takiej propozycji, ale nie wykluczam, że taką inicjatywę poprę – mówi Łukowicz. – Chcę zobaczyć, jak to się będzie rozwijać, w którą stronę. Ale zawsze uważałem, że szeroki ruch centroprawicowy jest potrzebny.

Według naszych informatorów stowarzyszenie może liczyć też na wsparcie w Siedlcach. Tam PiS zdobył drugi wynik w powiecie, wyprzedzając m.in. PO, ale część działaczy zastanawia się nad przejściem do „Polska jest najważniejsza”. – Analizuję sytuację, ale nie ulega wątpliwości, że pewna nowa formuła jest niezbędna – mówi „Rz” radny Tomasz Marciniuk, szef siedleckich struktur PiS.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=w.wybranowski@rp.pl]w.wybranowski@rp.pl[/mail]

Do grona secesjonistów dołączyli wczoraj posłanka Lena Dąbkowska-Cichocka (nie należała do partii, lecz do Klubu Parlamentarnego PiS) oraz poseł Jacek Pilch.

W weekend z partii Jarosława Kaczyńskiego zrezygnowali już europosłowie Paweł Kowal, Adam Bielan, Michał Kamiński oraz posłowie Paweł Poncyljusz i Tomasz Dudziński. A jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, w tym tygodniu ostateczną decyzję o ewentualnym opuszczeniu partii prawdopodobnie podejmie kolejnych dwóch posłów PiS: Tomasz Górski i Andrzej Walkowiak.

Pozostało 82% artykułu
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?