W rozmowie z Michałem i Jackiem Karnowskimi twierdzi, że ludzie od dawna nie wierzą już w żadne obietnice PO.

– Dużo lepszym premierem z PO byłby Schetyna – przekonuje socjolog i tłumaczy, dlaczego wyborcy i wycofujący swoje poparcie celebryci przestali ufać Platformie. – Zrobili to, bo wyczuli słabość Tuska, kryzys jego przywództwa – mówi. Przekonuje, że sam Tusk zaczyna czuć się słaby i boi się, że jego błędy, popełnione np. w sprawie katastrofy smoleńskiej, zostaną ujawnione. Staniszkis komentuje też postawę Marty Kaczyńskiej, która jej zdaniem za często wpada w spiralę konfliktu politycznego.

– To jej szkodzi. Podobnie jak wypowiedzi męża [Marcina Dubienieckiego], którego powinna albo uciszyć, albo się z nim rozwieść – mówi socjolog. Tygodnik „Uważam Rze" wydawany jest przez Presspublicę.

Czytaj w najnowszym numerze Uważam Rze, oraz na na uważamrze.pl