Reklama

Włodzimierz Czarzasty: Stawiam na Millera

Z Włodzimierzem Czarzastym rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy

Publikacja: 29.11.2011 15:00

Włodzimierz Czarzasty: Stawiam na Millera

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Prawica, publicyści konserwatywni alarmują, że system medialny się domyka, że główny strumień przekazu został zawłaszczony przez jedno środowisko. Zanika pluralizm. Z pana perspektywy to słuszna diagnoza?

Nie chwaląc się, byłem jedną z pierwszych osób, która to dostrzegła już kilka lat temu. Nie jest to przecież proces charakterystyczny dla Polski. Słynna ustawa o radiofonii i telewizji wprowadzona kilka lat temu tego właśnie dotyczyła, to miała zatrzymać. Chodziło o zakaz koncentracji kapitału, by nie doprowadzać do powstawania wielkich monopoli. I w całej Europie jest to precyzyjnie uregulowane, z wyjątkiem zaledwie dwóch krajów.

Co jest złego w koncentracji kapitału?

Takie grupy nie potrafią i nie chcą się zatrzymać. Chcą mieć więcej i więcej. Kupują kolejne media, a potem we wszystkich powielają te same treści. W efekcie są w stanie kształtować dowolnie opinię publiczną.

Jakiś przykład?

Reklama
Reklama

Proszę bardzo. Monika Olejnik rano buduje sobie jakąś dowolną tezę w Radiu Zet. Potem potwierdza temat wieczorem w TVN24. A następnego dnia podkreśla go w „Gazecie Wyborczej". Następnie podejmują tę tezę inne telewizje i tygodniki, czasem powiązane kapitałowo, a czasem tylko środowiskowo.

Przeczytaj cały artykuł na www.uwazamrze.pl

Prawica, publicyści konserwatywni alarmują, że system medialny się domyka, że główny strumień przekazu został zawłaszczony przez jedno środowisko. Zanika pluralizm. Z pana perspektywy to słuszna diagnoza?

Nie chwaląc się, byłem jedną z pierwszych osób, która to dostrzegła już kilka lat temu. Nie jest to przecież proces charakterystyczny dla Polski. Słynna ustawa o radiofonii i telewizji wprowadzona kilka lat temu tego właśnie dotyczyła, to miała zatrzymać. Chodziło o zakaz koncentracji kapitału, by nie doprowadzać do powstawania wielkich monopoli. I w całej Europie jest to precyzyjnie uregulowane, z wyjątkiem zaledwie dwóch krajów.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Przełom w leczeniu raka piersi u seniorek. Warszawa z pierwszym w Polsce Pododdziałem Onkologii Geriatrycznej
Kraj
Alarm na drogach. Tyle osób zginęło w wypadkach od początku wakacji w Warszawie i Polsce
Kraj
Niespodziewane odkrycie wagonu stołecznego metra z lat 50. Jak uratować zabytek?
Kraj
Bezsenne noce i walka o ciszę. Warszawa kontra ryk silników
Reklama
Reklama