Przesłuchanie gen. Czempińskiego

Przez sześć godzin zeznawał w czwartek w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach gen. Gromosław Czempiński.

Publikacja: 07.01.2012 02:03

Były szef Urzędu Ochrony Państwa jest jedną z sześciu osób podejrzanych o korupcję i pranie brudnych pieniędzy w śledztwie dotyczącym prywatyzacji m.in. przedsiębiorstwa energetycznego STOEN i PLL LOT.

-Były to wcześniej zaplanowane czynności - zaznaczył Leszek Goławski z katowickiej prokuratury.

Co były szef UOP powiedział śledczym? Goławski, podobnie jak prawnicy generała, nie chciał ujawnić szczegółów przesłuchania.

Wiadomo jednak, że gen. Czempiński nie przyznaje się do winy. Jego pełnomocnicy twierdzą, że postawione mu zarzuty są absurdalne.

W 2003 r. przez należącą do generała spółkę The Quest Group przepłynęło 1,4 mln euro za doradztwo przy prywatyzacji STOEN.

Według prokuratury umowy te były fikcyjne, a cała suma była łapówką, którą Czempiński poprzez kolejne - jak twierdzą katowiccy śledczy - fikcyjne umowy przelewał na konta firm związanych z Andrzejem Piechockim, byłym doradcą ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Obecnie Piechocki jest współwłaścicielem i prezesem spółki telekomunikacyjnej MNI. To właśnie on według prokuratury miał być mózgiem grupy ustawiającej prywatyzacje.

Oprócz Czempińskiego i Piechockiego zarzuty prania pieniędzy i korupcji katowiccy prokuratorzy postawili również mecenasowi Michałowi Tomczakowi, biznesmenowi Mariuszowi P., Piotrowi D., byłemu członkowi zarządu PPL LOT i Wojciechowi J., byłemu wiceministrowi infrastruktury. Dwaj byli zaangażowani w prywatyzację narodowego przewoźnika lotniczego. Według prokuratury to właśnie oni mieli przyjąć część z opiewającej na milion dolarów łapówki za sprzedaż PPL LOT.

W ustawienie prywatyzacji był też zamieszany Jan Sz., były dyrektor w Ministerstwie Skarbu. Jednak w 2003 r. zmarł.

Śledztwo katowickiej prokuratury toczy się od 2006 r. Początkowo śledczy skupiali się tylko na wątku - ostatecznie zakończonej fiaskiem - prywatyzacji grupy G8 (zrzeszającej osiem zakładów energetycznych, zaopatrującej w prąd północną Polskę). W trakcie prowadzonych działań prokuratorzy stwierdzili jednak, że w latach 1999 - 2003 przy Ministerstwie Skarbu miała działać grupa przestępcza ustawiająca prywatyzacje.

W ciągu pięciu lat śledztwa prokuratura zgromadziła ponad 300 tomów akt. Wśród nich materiały uzyskane w ramach pomocy prawnej m.in. z Cypru, Szwajcarii, Liechtensteinu i Hongkongu.

Były szef Urzędu Ochrony Państwa jest jedną z sześciu osób podejrzanych o korupcję i pranie brudnych pieniędzy w śledztwie dotyczącym prywatyzacji m.in. przedsiębiorstwa energetycznego STOEN i PLL LOT.

-Były to wcześniej zaplanowane czynności - zaznaczył Leszek Goławski z katowickiej prokuratury.

Pozostało 86% artykułu
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations