Służby poza kontrolą Tuska

Eksperci ds. bezpieczeństwa uważają, że gen. Janusz Nosek, szef SKW, powinien zostać zawieszony

Aktualizacja: 21.09.2012 03:50 Publikacja: 21.09.2012 03:45

Toczy się co najmniej sześć śledztw w sprawie podejrzenia nieprawidłowości, w kierowanej przez gen.

Toczy się co najmniej sześć śledztw w sprawie podejrzenia nieprawidłowości, w kierowanej przez gen. Janusza Noska, służbie Kontrwywiadu Wojskowego

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Służby specjalne odzyskały dawną niebezpieczną pozycję i stały się państwem w państwie. Świadczyć o tym mogą liczne sygnały dotyczące nieprawidłowości w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i brak reakcji szefa rządu.

– Brak właściwej kontroli i nadzoru nad służbami specjalnymi to sytuacja wybitnie niebezpieczna – ostrzega gen. Roman Polko, były dowódca GROM i dawny wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

W prokuraturach wojskowych i cywilnych toczy się obecnie co najmniej sześć śledztw dotyczących podejrzenia nieprawidłowości w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego kierowanej przez gen. Janusza Noska. To m. in. sprawa pobicia przez pijanego oficera SKW polskiego tłumacza w Afganistanie czy wysłanie do osłony operacyjnej w Afganistanie osób bez przygotowania operacyjnego. Od 7 września wojskowa prokuratura prowadzi też – o czym informowała w środę „Rz" – śledztwo w sprawie podejrzenia stworzenia w SKW związku przestępczego i inwigilacji posła PiS Tomasza Kaczmarka.

Wczoraj do prokuratora generalnego trafiło kolejne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o reakcję SKW na publikację „Rz". W środę po południu „GW" informowała, że „od rana trwały negocjacje między SKW a prokuraturą, jak złagodzić wymowę wypowiedzi Szeląga". – Taka sytuacja to ewidentna próba wpływania ze strony podejrzewanego o popełnienie przestępstwa gen. Noska na prowadzącą postępowanie prokuraturę – mówi „Rz" poseł Tomasz Kaczmarek.

Władze PiS wystąpiły też do premiera Donalda Tuska, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz szefa MON Tomasza Siemoniaka o dymisję gen. Noska.

„Sam cień podejrzeń o stosowanie przez podległego Panu szefa SKW metod kontroli operacyjnej wobec legalnie działającej partii opozycyjnej powinien skutkować odsunięciem gen. brygady Janusza Noska od wykonywanych obowiązków" – napisał w nim szef Klubu Parlamentarnego PiS poseł Mariusz Błaszczak. – Nie można tolerować powtórki z lat 90., gdy służby specjalne dla własnych celów i na użytek władzy gromadziły kwity na opozycję – mówi „Rz" poseł Adam Hofman, rzecznik PiS.

Jednak szef MON Tomasz Siemoniak jeszcze w środę informował, że ewentualne decyzje personalne podejmie dopiero po postawieniu przez prokuraturę zarzutów jakiemukolwiek z funkcjonariuszy SKW. Zdaniem specjalistów ds. służb specjalnych premier i szef MON nie powinni udawać, że nic złego się nie dzieje i podjąć działania.

– Odwołanie byłoby przedwczesne, bo szef SKW mógł na przykład stać się ofiarą prowokacji. Ale powinien niezwłocznie zostać zawieszony w pełnieniu obowiązków – mówi „Rz" prof. Andrzej Zybertowicz, ekspert ds. służb specjalnych i bezpieczeństwa. – Zawsze bowiem istnieje ryzyko, że wykorzystując zależność służbową, mógłby w ten sposób wywierać presję na funkcjonariuszy, których chce przesłuchać prokuratura – dodaje naukowiec.

Podobnego zdania jest też gen. Roman Polko. Przypomina, że procedurę zawieszenia na czas prokuratorskiego śledztwa stosuje się np. w przypadku policjantów podejrzewanych o złamanie prawa. – Zawieszenie gen. Noska byłoby sygnałem dla opinii publicznej, że istnieje wola rzetelnego wyjaśnienia całej sprawy – mówi gen. Polko.

Ale eksperci zwracają też uwagę na inną kwestię. Ich zdaniem działania ABW, a raczej ich brak na pierwszym etapie sprawy Amber Gold, liczne podejrzenia nieprawidłowości w SKW, słabe zabezpieczenie wywiadowcze w Afganistanie przy braku szybkiej reakcji ze strony odpowiedzialnych ministrów i szefa rządu wskazują, że brakuje nad nimi kontroli.

– W 2009r. ówczesny szef MON Bogdan Klich (PO) zadecydował o zakupie tzw. bezzałogowców, które nie spełniały oczekiwań polskiej armii. I w rozmowie z ministrem Klichem usłyszałem, że zdecydował się je kupić na podstawie notatki SKW. Nawet jej nie weryfikował – mówi w rozmowie z „Rz" gen. Gromosław Czempiński, były szef UOP. – Od dawna zwracam uwagę, że nie ma właściwej kontroli nad służbami specjalnymi. Potrzebne byłoby powołanie inspektora ds. służb specjalnych, ale człowieka spoza polityki, który by je kontrolował i koordynował – mówi gen. Czempiński.

A gen. Polko zwraca uwagę, że pozbawione kontroli służby mogą zabiegać o sympatię polityków i dopuszczać się nadużyć, np. inwigilacji opozycji, a to zagraża bezpieczeństwu państwa.

Służby specjalne odzyskały dawną niebezpieczną pozycję i stały się państwem w państwie. Świadczyć o tym mogą liczne sygnały dotyczące nieprawidłowości w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i brak reakcji szefa rządu.

– Brak właściwej kontroli i nadzoru nad służbami specjalnymi to sytuacja wybitnie niebezpieczna – ostrzega gen. Roman Polko, były dowódca GROM i dawny wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Pozostało 90% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo