Cenzura fiskusa po Amber Gold

Pomorska skarbówka opublikowała sprawozdania po kontrolach w urzędzie skarbowym obsługującym spółkę Marcina P. Są w nich głównie białe plamy

Publikacja: 05.10.2012 01:43

Cenzura fiskusa po Amber Gold

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

W Pomorskim Urzędzie Skarbowym, w którym od ubiegłego roku rozliczała się z podatków spółka Amber Gold, z kontrolą najpierw zjawili się urzędnicy gdańskiej Izby Skarbowej. Pod koniec sierpnia sprawdzali, jak pracownicy urzędu wykonywali swoje obowiązki.

Ze sprawozdania, które izba umieściła właśnie w biuletynie informacji publicznej, wycięto niemal wszystko – od nazwy podmiotu kontrolowanego po informacje o czynnościach zabezpieczających i egzekucjach. Wygumkowano nawet nazwiska kontrolerów. Czytelnik dokumentu dowie się jedynie, że pracę urzędników oceniono pozytywnie.

Drugą kontrolę w pomorskim urzędzie przeprowadził na początku września resort finansów. W tym przypadku w sprawozdaniu także ocenzurowano nazwiska kontrolerów i ich szczegółowe ustalenia. Dokument ma 16 pustych stron. Ale i on stwierdza, że nie odkryto nieprawidłowości.

Dlaczego tak dużo informacji utajniono? Przecież ta sama izba skarbowa po identycznej kontroli, tyle że dotyczącej innej spółki z Gdyni, udostępniła w BIP pełne sprawozdanie ze wszystkimi informacjami. Wioleta Działdowska z Izby Skarbowej w Gdańsku powołuje się na art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej. – Prawo do niej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy – przekonuje (odmawia zarazem potwierdzenia naszych informacji, że kontrole na Pomorzu dotyczyły Amber Gold).

Tyle tylko że ową tajemnicę przedsiębiorcy chroni się, jeśli wyraźnie zażąda tego właściciel firmy, który nie życzy sobie ujawnienia danych na temat spółki. Skarbówka nie mogła pytać o to siedzącego w areszcie Marcina P.

Utajniono nie tylko ustalenia kontrolerów, ale nawet ich nazwiska

Krzysztof Izdebski z Pozarządowego Centrum Dostępu do Informacji Publicznej podkreśla z kolei, że niezgodne z ustawą jest ukrycie danych osób przeprowadzających kontrolę. Bo ochrona prywatności osoby fizycznej nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne i informacji mających związek z pełnieniem tych funkcji. – Czym innym jest prawo do prywatności, a czym innym wykonywanie obowiązków służbowych – mówi, przyznając, że z tak szerokim utajnieniem sprawozdania po kontroli się jeszcze nie spotkał.

Jego zdaniem niezgodne z ustawą o dostępie do informacji publicznej jest także to, że nie podano podstawy prawnej i zakresu wyłączeń treści. – Można się jedynie domyślać, że nie było takich podstaw – dodaje.

Swoją drogą pozytywny wynik obu kontroli może dziwić. Pod koniec sierpnia po wybuchu afery Amber Gold minister finansów odwołał wiceszefową Izby Skarbowej w Gdańsku (a także naczelnika III Urzędu Skarbowego w Gdańsku, w którym wcześniej, do połowy 2010 r., rozliczała się spółka Marcina P.). A na początku października resort zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez urzędników pomorskiego fiskusa.

O sprawie Amber Gold wypowiedział się wczoraj minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Ujawnił, że sędziowie wizytatorzy z Poznania, którzy na wniosek ministra prowadzili w gdańskim Sądzie Okręgowym lustrację, ocenili, że nadzór nad sprawą Amber Gold miał wiele uchybień, w tym część rażących. Gowin nie wykluczył kolejnych postępowań dyscyplinarnych.

Z kolei z danych zebranych dla „Rz" przez gdański sąd wynika, że roszczenia wobec Amber Gold z tytułu umów o lokaty terminowe sięgnęły wczoraj 589 mln zł. Do tego dochodzą odsetki w wysokości 82 mln zł.

W Pomorskim Urzędzie Skarbowym, w którym od ubiegłego roku rozliczała się z podatków spółka Amber Gold, z kontrolą najpierw zjawili się urzędnicy gdańskiej Izby Skarbowej. Pod koniec sierpnia sprawdzali, jak pracownicy urzędu wykonywali swoje obowiązki.

Ze sprawozdania, które izba umieściła właśnie w biuletynie informacji publicznej, wycięto niemal wszystko – od nazwy podmiotu kontrolowanego po informacje o czynnościach zabezpieczających i egzekucjach. Wygumkowano nawet nazwiska kontrolerów. Czytelnik dokumentu dowie się jedynie, że pracę urzędników oceniono pozytywnie.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo