Oszust ogłaszał się na portalach internetowych poświęconych edukacji. Na forach można było znaleźć namiar na niejakiego "Tomasza Winklera". W swoich ogłoszeniach zapewniał, że ma arkusze ze wszystkich przedmiotów. Za każdy żądał 100 zł. Przy zakupie dwóch stosował zniżki, a trzeci dawał za darmo. Oszusta namierzyła krakowska policja.
– To 24-letni bezrobotny z naszego miasta – mówi mł. insp. Dariusz Nowak, z małopolskiej policji. Dodaje, że zatrzymany mężczyzna nie miał żadnych arkuszy maturalnych. Sam wymyślił pytania i odpowiedzi.
– Zrobiłem to bo chciałem zarobić – tłumaczył policjantom. Dziś mężczyzna zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut oszustwa. Wiadomo, że arkusze z pytaniami najczęściej z polskiego, matematyki, historii i języka angielskiego kupiło od niego kilkadziesiąt osób. Czy one też usłyszą zarzuty? – Nie, bo choć chciały popełnić przestępstwo to do niego nie doszło. Sami padli ofiarą oszustwa – tłumaczy Dariusz Nowak.
Oszustowi grozi do 8 lat więzienia.