W Europie Plus nic nie układa się dobrze. Wszyscy kłócą się ze wszystkimi.
Według naszych informacji Kwaśniewski jest zły na europosła Marka Siwca za fatalne przygotowanie startu tej inicjatywy.
– I nie on jeden – mówi polityk zbliżony do środowiska Europy Plus. – Sporo osób ma żal do Siwca, bo uważają, że zmarnował dobry pomysł polityczny, zamieniając go w farsę.
Niezadowolony jest też Janusz Palikot, coraz bardziej odsuwany od zarządzania tym projektem przez Siwca i Roberta Kwiatkowskiego. Według nieoficjalnych informacji obaj opowiadali niefrasobliwie, że zamierzają przejąć Ruch Palikota, co w końcu doszło do uszu lidera tej partii.
W ubiegłym tygodniu były prezydent oznajmił, że na razie nie ma zamiaru kandydować do Parlamentu Europejskiego z listy Europy Plus. Wydawałoby się, że powinien to być gwóźdź do trumny całego projektu. Paniki z tego powodu jednak nie widać, bo działacze Europy Plus zakładali, iż Kwaśniewski w sprawie swojego startu będzie co jakiś czas zmieniał zdanie.