Wiadomość o kradzieży wózka cierpiącej na porażenie mózgowe dwuletniej Tosi błyskawicznie rozprzestrzeniła się w sieci. Matka napisała:
"W noc Wigili Bożego Narodzenia spod bloku skradziono nam auto AUDI 80 rocznik 90 czerwony mat.o numerach rej: SK 5206K z wózkiem dla dziecka niepełnosprawnego firmy CHICCO, wózek bardzo charakterystyczny czerwony.Wózek stabilizuje plecy i główkę Tosi, posiada duży kosz na ssak.Jest nam bardzo potrzebny, Tosia nie porusza sie samodzielnie. Udostępniajcie i czekam na wszelkie informacje."
Informację o kradzieży wózka tylko do piątku rano udostępniło ponad 6,5 tys. internautów.
Mama dziewczynki wystosowała też dramatyczny apel do złodzieja. Napisała: "Człowieku kimkolwiek jesteś zwróć proszę wózek mojego dziecka, kradnąc auto ukradłeś wózek i tym samym odebrałeś mojej niepełnosprawnej córeczce możliwość wyjścia na spacer czy do lekarza, pomyśl !!!!"
Jak informuje TVN24, na razie znalazł się człowiek, który zamierza sfinansować zakup nowego wózka dla Tosi. Niewiele o nim wiadomo, chce pozostać anonimowy, mieszka na północy Polski.