Gowin: Czuję się współwinny za podnoszenie podatków

Jarosław Gowin mówi o lewicowym festiwalu obietnic premiera i swojej odpowiedzialności za rządy PO

Publikacja: 16.01.2014 09:44

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Szef partii Polska Razem zdecydowanie skrytykował premiera Donalda Tuska za jego program na obecny rok przedstawiony w zeszłym tygodniu. Najbardziej szkodliwe będzie według Gowina objęcie składkami na ZUS tzw. umów śmieciowych.

- Gdy premier mówi o likwidacji umów śmieciowych, to oznacza nic innego jak kolejne podniesienie podatków - orzekł Gowin -  A co mają zrobić ci przedsiębiorcy, którzy ledwie wiążą koniec z końcem? Albo zbankrutują albo zaczną zwalniać pracowników albo przerzucą koszt ZUS-u na tych, którzy są dziś na umowach zlecenia, słusznie nazywanych przez premiera umowami śmieciowymi - dodał, żartując, że następnym ruchem rządu będzie propozycja "ozusowania kieszonkowych".

Gowin zwrócił uwagę, że "wiatr wieje z lewej strony" , a PO i PiS rywalizują o elektorat socjalny.

- To było bardzo charakterystyczne, jak zareagował PiS na propozycję Donalda Tuska. PiS powiedział: "Premier podkrada nam pomysły". To jest po prostu festiwal socjalistycznych, lewicowych obietnic. Skutki gospodarcze, skutki dla obywateli, dla normalnych obywateli, będą po prostu opłakane - powiedział były minister sprawiedliwości.

Polityk przyznał jednocześnie, że sam będąc w rządzie głosował za podniesieniem podatków i składek i czuję się za to odpowiedzialny.

- Słusznie mi to wyciągają. Czuję się współwinny za tamte decyzje, zagryzając zęby, podnosiłem rękę. Między innymi dlatego wyszedłem z Platformy, żeby więcej już nie być zmuszanym do takich złych kompromisów - powiedział.

Szef partii Polska Razem zdecydowanie skrytykował premiera Donalda Tuska za jego program na obecny rok przedstawiony w zeszłym tygodniu. Najbardziej szkodliwe będzie według Gowina objęcie składkami na ZUS tzw. umów śmieciowych.

- Gdy premier mówi o likwidacji umów śmieciowych, to oznacza nic innego jak kolejne podniesienie podatków - orzekł Gowin -  A co mają zrobić ci przedsiębiorcy, którzy ledwie wiążą koniec z końcem? Albo zbankrutują albo zaczną zwalniać pracowników albo przerzucą koszt ZUS-u na tych, którzy są dziś na umowach zlecenia, słusznie nazywanych przez premiera umowami śmieciowymi - dodał, żartując, że następnym ruchem rządu będzie propozycja "ozusowania kieszonkowych".

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo