Trzej posłowie tłumaczą się z afery samolotowej

Wyrzuceni z PiS posłowie Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki zwołali konferencję prasową, na której chcą wyjaśnić swoją wersję ws. nieprawidłowości związanych z zagranicznymi wyjazdami.

Aktualizacja: 10.12.2014 14:02 Publikacja: 10.12.2014 13:35

AdamHofman i Mariusz Antoni Kamiński

AdamHofman i Mariusz Antoni Kamiński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

- Atak na nas, jaki nastąpił przed wyborami samorządowymi był atakiem na ostatniej prostej kampanii wyborczej. By nie szkodzić partii i kandydatom, nasza taktyka przeczekania była taktyką świadomą. Teraz po wyborach przyszedł czas na przedstawienie naszej wersji wydarzeń - powiedział na wstępie konferencji poseł Adam Hofman. - Dziś chcemy państwu powiedzieć, jak ta sprawa naprawdę wyglądała - dodał.

Zdaniem Hofmana, "nie było żadnej kilometrówki ani sytuacji, w której posłowie naraziliby Kancelarię Sejmu na stratę choćby złotówki".

Mariusz Antoni Kamiński powiedział: "Działaliśmy zgodnie z przepisami prawa i udowodnimy to". - Podejmiemy stosowne kroki prawne wobec wszystkich, którzy rozpowszechniali nieprawdziwe informacje po to, by nas oczernić - dodał Kamiński.

Poseł Kamiński tłumaczył, że w przypadku wyjazdów posłów nie obowiązuje tzw. kilometrówka. - Od 2009 r. jeśli podróż nie przekroczy ceny biletu, którą wylicza Kancelaria Sejmu, marszałek Sejmu podejmuje decyzję o wypłacie ekwiwalentu - wyjaśnił poseł Hofman.

Adam Hofman odniósł się również do zarzutu o brak aktywności podczas posiedzeń komisj Rady Europy. - Zawsze braliśmy udział w posiedzeniach Rady Europy, gdy ważyły się podczas nich sprawy najważniejsze dla Polski. Hofman dodał, że posłowie wyznaczyli sobie konkretne cele. - Najważniejsze było dla nas zmniejszenie rosyjskich wpływów w Radzie Europy i rozmowy o sprowadzeniu wraku Tu-154 do Polski - wyjaśnił Hofman.

Na pytanie dziennikarzy o to, dlaczego posłowie nie odwołali się od decyzji komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości o wyrzuceniu ich z partii, Adam Hofman odpowiedział, że uznali, iż w kampanii wyborczej nie było czasu na tłumaczenia.

- Ważniejszy był projekt niż nasz własny interes. Nie chcieliśmy tego tematu w kampanii ciągnąć, wtedy nie było czasu na tłumaczenie. To zostało użyte po to, by pogrążyć Prawo i Sprawiedliwość. Cieszę się, że mimo tak brudnego ataku w kampanii, PiS wygrało wybory - przyznał Adam Hofman.

Spytany z kolei o stosunek do decyzji Jarosława Kaczyńskiego odnośnie wykluczenia posłów z szeregów partii, przyznał, że "w tamtej sytuacji decyzja prezesa Kaczyńskiego pewnie nie mogła być inna". - Przyjmujemy ją ze zrozumieniem - dodał Hofman.

Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego