Jak pisze tygodnik, sprawa wyszła na jaw, gdy w 2011 r. do Ministerstwa Nauki wpłynął donos informujący, że Piotr Mochnaczewski – wówczas rektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Prawa im. H. Chodkowskiej w Warszawie – został skazany prawomocnym wyrokiem sądu.
Resort domagał się wyjaśnień od uczelni. W następstwie tej sprawy Mochnaczewski zrezygnował z pełnionej wówczas funkcji - pisze "Newsweek".
Na pytania tygodnika dotyczące wyroku nie odpowiedzieli ani Magdalena Ogórek, ani jej mąż. Komentarza odmówiła także uczelnia.