– Pierwsze zarzuty dostały osoby zatrzymane już w nocy z soboty na niedzielę. Dwóch mężczyzn odpowie za zmuszanie policjantów groźbą i przemocą do zaniechania czynności służbowych. Kolejne trzy odpowiedzą za czynną napaść na funkcjonariuszy – mówi Piotr Żak, rzecznik gliwickiej prokuratury.
Wobec szóstej osoby policja skierowała wniosek do sądu o ukaranie w trybie przyśpieszonym.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Knurowie doszło do kolejnych burd. Protestujący zaatakowali budynek komisariatu. Obrzucili go butelkami i kamieniami. Policja użyła pałek, broni gładkolufowej i armatki wodnej. Zatrzymano 30 najbardziej agresywnych uczestników. – Już w poniedziałek rozpoczęły się z nimi czynności procesowe – mówi prok. Żak.
W poniedziałek przeprowadzono też sekcję zwłok 27-letniego kibica postrzelonego przez policję z broni gładkolufowej. Jego śmierć była przyczyną zamieszek w mieście. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zmarł na skutek rany postrzałowej prawego ramienia i silnego krwotoku.
– Biegły orzekł, że obrażenia mogły powstać od pocisku gumowego – wyjaśnia Żak.