Złodziej wyniósł ze spalonego domu sprzęt fotograficzny oraz RTV warty w sumie ok. 2,5 tys. zł. Mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia.
W marcu częściowo spłonął jeden z domów w Krapkowicach. Właściciele opuścili spalony budynek, bo nie nadawał się do zamieszkania. Muszą go wyremontować.
Wkrótce potem pogorzelcy zgłosili policji kradzież. Okazało się, że pod ich nieobecność do domu weszli złodzieje.
Przestępcy wynieśli najcenniejsze rzeczy, jakie zostały w domu. Z pomieszczeń, których nie strawił ogień, skradziono sprzęt RTV oraz fotograficzny warty w sumie 2,5 tys. zł.
Policjanci z Krapkowic przez dwa miesiące szukali rabusiów. Na podstawie zabezpieczonych śladów oraz zeznań świadków mundurowi dotarli do 41-letniego mężczyzny, który jest podejrzany o tę kradzież.