Mężczyzna zginął na miejscu. Teraz bydgoska prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 28-letniego Miłosza Sz. Bada też w jaki sposób opuścił on szpital.
O młodym, rozebranym mężczyźnie, który na drodze krajowej nr 5 w miejscowości Szkocja w gminie Szubin okłada kijem samochody, policja informowała media wczoraj. Wandal zniszczył sześć aut, w tym autobus.
Funkcjonariusze zatrzymali 28-latka, mieszkańca powiatu nakielskiego. Miłosz Sz. był trzeźwy. Lekarze pobrali mu krew do badań, by sprawdzić czy nie był pod wpływem środków odurzających.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia w szubińskiej prokuraturze. Śledczy zdecydowali się zastosować wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.
– W trakcie czynności mężczyzna zaczął się dziwnie zachowywać, dlatego wezwano karetkę do niego – opowiada Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.