Zalewskiemu nie podoba się, że w okręgu podwarszawskim Platforma wystawiła na listach Michała Kamińskiego, byłego polityka PiS, a także nie wystawiła rywala dla Romana Giertycha, który ubiega się o miejsce w Senacie. "Z panami Kamińskim i Giertychem nie odzyskamy zaufania Polaków" - napisał Zalewski na Twitterze 7 sierpnia.

- Ja nie krytykuję, ja wskazuje co należy zrobić, żeby wygrać - tłumaczył swój wpis na Twitterze Zalewski w rozmowie z TVN24.

Zalewski, który sam znalazł się na liście wyborczej w okręgu podwarszawskim (zajmuje trzecie miejsce na liście PO), ostro ocenił zwłaszcza Kamińskiego, któremu zarzucił "robienie głupich min, kiedy premier walczy o Polskę". - Ze spin doktorem, który ma zegarek za 37 tys. złotych, nie da się słuchać ludzi - podkreślił były europoseł.

Zdaniem polityka błędem jest również "oddanie pola Giertychowi w ważnym okręgu wyborczym". Zalewski ubolewał także, że Giertych zaczął być postrzegany przez media jako "niemianowany rzecznik PO", co nie jest korzystne, bo były lider LPR - zdaniem Zalewskiego - reprezentuje jedynie "siebie i swoich najbliższych przyjaciół".