"Liroy" tłumaczył, że chce wejść do polityki, aby skupić się na regionie świętokrzyskim. - W Kielcach jest dużo roboty - stwierdził. Dodał, że obecna sytuacja Polski to "patologia" a kraj potrzebuje zmiany, której "nie da się przeprowadzić w obecnym systemie".
O politykach rządzących od dwóch dekad Polską raper wypowiada się bardzo krytycznie. - Jeżeli 7-10 razy wpuszczamy do domu tego samego złodzieja i ciągle go zapraszamy, to jest tragedia. Pewnego dnia trzeba go wyprosić i zaprosić swoich przyjaciół - stwierdził Marzec tłumacząc, dlaczego w polityce muszą zacząć działać nowi ludzie. - Każdy rząd ostatni robi z nas złodziei - dodał.
Mówiąc o swoich poglądach Marzec stwierdził, że jest przeciwko lekcjom religii w szkołach, finansowaniu partii z budżetu i obowiązkowi szkolnemu dla sześciolatków. Opowiada się natomiast za legalizacją marihuany i związków partnerskich.