Referendum Bronisława Komorowskiego nie budzi entuzjazmu

Promocja wrześniowego głosowania praktycznie nie istnieje. Komitety milczą.

Aktualizacja: 28.08.2015 09:43 Publikacja: 27.08.2015 21:17

Bronisław Komorowski

Bronisław Komorowski

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Kampania przed zaplanowanym na 6 września referendum w sprawie JOW, finansowania partii politycznych i ordynacji podatkowej oficjalnie trwa od drugiej połowy czerwca. Problem w tym, że jej nie widać.

To tak zaskakujące dlatego, że aby referendum było wiążące, musi w nim wziąć udział przynajmniej połowa uprawnionych do głosowania. A na tym powinno zależeć przede wszystkim Pawłowi Kukizowi, który wprowadzenie JOW uczynił przecież swoim sztandarowym postulatem w wyborach prezydenckich. Brak funduszy, ludzi i środków technicznych sprawił jednak, że jak donosi tygodnik „Do Rzeczy", Kukiz musiał odwołać nawet planowaną na 5 września wielką przedreferendalną konwencję.

Zaskakujący jest także brak aktywności komitetów referendalnych. W Państwowej Komisji Wyborczej zarejestrowało się ich niemal 160, z czego około 130 uzyskało uprawnienia do bezpłatnego rozpowszechniania audycji radiowych i telewizyjnych. Z tego przywileju większość jednak nie skorzystała.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Odbudowa Pałaców Saskiego i Brühla. Testowanie kamienia
Kraj
Krok w strony budowy wieżowca przy Twardej 7. Będzie wąski, wysoki i podcięty
Kraj
Deweloperzy wybudują infrastrukturę. Warszawa wprowadza Zintegrowane Plany Inwestycyjne
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Kraj
Ośrodek dla cudzoziemców pod Warszawą. Przebywa tam 170 mężczyzn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama