Reklama

Janusz Palikot: Idąc na referendum wsparłbym Pawła Kukiza

Janusz Palikot powiedział, że nie weźmie udziału w referendum 6 września. Lider Twojego Ruchu uważa, że głosując, wsparłby Pawła Kukiza i narodowców.

Aktualizacja: 01.09.2015 22:43 Publikacja: 01.09.2015 22:05

Janusz Palikot

Janusz Palikot

Foto: Twitter

Podczas referendum 6 września Polacy zagłosują m.in. w sprawie wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Janusz Palikot powiedział, że nie weźmie udziału w głosowaniu.

- Deklarowałem wcześniej, że pójdę na referendum ws. JOW-ów, ale zmieniłem zdanie. Pójście na to referendum oznaczałoby wsparcie dla Pawła Kukiza - powiedział w TVN24 Lider Twojego Ruchu.

- Kukiz ma na swoich listach narodowców, ludzi o skrajnych poglądach, którzy byliby siewcami jeszcze większej kłótni, niż proponuje Andrzej Duda. Nie chcę przykładać ręki do czegoś, co mogłoby umocnić tego typu postawy i zachowania w Polsce - dodał.

"Wstyd za prezydenta"

Palikot skomentował również obchody rocznicy powstania "Solidarności". Nie uczestniczyła w nich premier Ewa Kopacz. Przewodniczący Piotr Duda argumentował nieobecność szefowej rządu tym, że jest "antypracownicza". - To jest dramat i tragedia, że tak wspaniały ruch, jakim jest „Solidarność", zamiast być wykorzystywany jako wizytówka naszego kraju, jest przedmiotem głupiego sporu - ocenił Palikot.

Krytycznie odniósł się również do wizyty Andrzeja Dudy w Berlinie. Prezydent miał powiedzieć podczas spotkania z Joachimem Gauckiem, że "Polska nie jest państwem sprawiedliwym, w którym obywatele traktowani są równo".

Reklama
Reklama

- Ze wstydem patrzę na to, co robi prezydent Andrzej Duda - skomentował Palikot.

"10 września zrzęknę się mandatu"

Lider Twojego Ruchu zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zrzeknie się mandatu poselskiego. Jego miejsce w Sejmie zajmie Andrzej Dołecki. Rodzice szefa Wolnych Konopii wyszli dziś z aresztu, w którym przebywali od czerwca. Małżeństwo zostało zatrzymane przez Straż Graniczną za próbę przemytu do Polski butelki oleju konopnego.

Palikot jest świadomy, że obecność Dołeckiego w Sejmie niewiele zmieni, gdyż niedługo kończy się obecna kadencja. - To ma znaczenie symboliczne - powiedział.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama