W piątek po pięciu latach przy prezydencie ma znów zacząć działać Narodowa Rada Rozwoju. Jak będzie wyglądać w nowej odsłonie?
Maciej Łopiński: Jest podzielona jest na dziesięć sekcji, najliczniejsza to gospodarka, praca i przedsiębiorczość, (inne mają po kilku członków, a ta kilkunastu). Jest wieś i rolnictwo; ochrona zdrowia; bezpieczeństwo, obronność; polityka zagraniczna; samorząd, polityka spójności; kultura, tożsamość narodowa i polityka historyczna; polityka społeczna, rodzina; edukacja, młode pokolenie, sport oraz nauka i innowacje. Każda z sekcji ma swojego koordynatora.
On decyduje o kierunkach prac?
W tej nazwie kryje się jego rola usługowa wobec członków sekcji. On ma organizować ich pracę. Wśród koordynatorów są ludzie, których pozycja w świecie naukowym jest niekwestionowana i w swojej dziedzinie są autorytetami, ale są też młodzi ludzie choć idący szybko drogą kariery naukowej. Pan prezydent ma nadzieję, że dzięki takim osobom uda się zgromadzić wokół rady grupę 30, 40 latków, którzy będą z nią wiązali ścieżkę osobistej kariery. Nie chodzi tylko o naukowców, ale też o praktyków i przedsiębiorców.
Jak miałaby wyglądać taka kariera w oparciu o radę?