48-letni Marek W. to – jak wskazują zebrane przez śledczych dowody – przemytnik i handlarz narkotykami na duża skalę. Funkcjonariusze warszawskiego Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP), wspierani przez policjantów z wydziału realizacyjnego komendy stołecznej zatrzymali go na jednej z ulic w Legionowie, pod Warszawą, w chwili kiedy poruszał się samochodem.

- Akcja miała bardzo dynamiczny charakter. Ponieważ funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna może posiadać broń, użyli więc granatów hukowych. Nagły hałas i policyjny szturm zupełnie zaskoczyły Marka W., nie stawiał żadnego oporu – mówi „Rzeczpospolitej” Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka CBŚP.

W samochodzie przemytnika policjanci znaleźli pistolet z ostrą amunicją, atrapy broni palnej, telefony satelitarne oraz kilkanaście telefonów komórkowych. Ponadto znaczną sumę pieniędzy - blisko 90 tys. funtów. Efekty przyniosło również przeszukanie domu Marka W. - z kolei tam śledczy ujawnili 8,5 tys. funtów i 50 tys. euro.

- Według szacunków policjantów wartość mienia jakie znaleźli u podejrzanego sięga blisko 1,2 mln złotych – zaznacza Agnieszka Hamelusz.
W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, Marek W. usłyszał zarzuty przemytu 20 kilogramów heroiny oraz handlu narkotykami. Na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.