- Dobrze, że pan prezydent był, dobrze, że wie, gdzie jest Polska, dobrze, że poznał naszą historię. I może teraz będzie także patrzył trochę inaczej na to wszystko, co się dzieje w naszym kraju - skomentowała przemówienie Trumpa Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Natomiast to, co psuło tę wizytę, to, co psuło wystąpienie pana prezydenta, to był absolutny brak kultury osób, które przyjechały słuchać wystąpienia pana prezydenta, które nawet nie wsłuchiwały się w to co mówi, były przygotowane - do tego, żeby klaskać i krzyczeć - przez wodzirejów, więc w ogóle nie słuchały tego, co mówi prezydent - dodała jednak.
- I wydaje mi się, że chcąc ugościć prezydenta, podkreślić znaczenie tej wizyty, goście w Warszawie, którzy przyjechali tutaj, powinni się trochę lepiej zachowywać - oceniła wicemarszałek Sejmu.
Więcej o reakcjach polityków Platformy »
- Niestety cała oprawa wiecu partyjnego, wiecu poparcia... To powinno być wydarzenie ponad podziałami politycznymi. Bo takimi wartościami jest polityka zagraniczna, polityka bezpieczeństwa, czyli ponadpartyjna. Tak się niestety nie stało - komentowała z kolei Monika Rosa z Nowoczesnej.