Parę godzin później „Rz" ustaliła, że został wezwany przed oblicze Rady Kapłańskiej Archidiecezji Krakowskiej.
Ksiądz pisze na niezalezna.pl m.in. o problemie posłuszeństwa w Kościele:
Duchowny, który w czasie święceń kapłańskich ślubował posłuszeństwo swoim władzom, powinien go bezwzględnie dochować. Choć nie potępiam tych, którzy nie dotrzymali tego ślubu i odeszli ze struktur kościelnych, to jednak za mało wiarygodną uznaję tę część duchownych, którzy po zrzuceniu sutanny czy habitu jawnie i otwarcie, nieraz niebezpodstawnie, krytykują złe rzeczy dziejące się w ich dotychczasowych diecezjach czy zakonach.
Jak podkreśla ks. Isakowicz-Zaleski, problem nie tkwi w samym odejściu od Kościoła, bo „trzasnąć drzwiami i odejść jest łatwo".