Reklama

Ks. Śliwiński: To nie był polityczny manifest papieża

- Papież Franciszek jest ponad sporem politycznym o uchodźców – mówił ksiądz Piotr Śliwiński, gość programu #RZECZoPolityce. Według rzecznika archidiecezji warszawskiej głowa Kościoła jedynie przypomina ewangelię.

Aktualizacja: 18.04.2016 11:01 Publikacja: 18.04.2016 09:49

Ksiądz Przemysław Śliwiński

Ksiądz Przemysław Śliwiński

Foto: rp.pl

Zdaniem ks. Śliwińskiego wyprawa papieża Franciszka na wyspę Lesbos nie była politycznym manifestem i nie należy jej tak odczytywać. – Proszę pamiętać, że pierwszą wycieczką papieża była wyprawa na włoską wyspę Lampeduzę. Już wtedy papież pojechał tam w ramach solidarności i zwrócenia uwagi świata: zobaczcie co tutaj się dzieje – powiedział ks. Śliwiński.

– To mnie w ogóle nie zaskakuje. Jest to kontynuacja naczelnej myśli pontyfikatu papieża, który nie robi niczego innego jak przypomina ewangelię. To znaczy: nie możemy być obojętni na sytuację ofiar wojennych.

- To nie była manifestacja, tym bardziej nie polityczna. Zresztą wracając, w samolocie papież przyznał, że była to spontaniczna decyzja – mówił ks. Śliwiński.

Przedstawiciel Kościoła pytany o obawy m.in. Polaków w związku z przyjęciem uchodźców i ewentualne zagrożenia terrorystyczne, które mogą być tego następstwem powiedział, że papież ma na uwadze potencjalne zagrożenia. - Papież bardziej zdaje sobie z tego sprawę niż nam się wydaje. Jest świadomy tego, że Europejczycy boją się różnych sytuacji związanych z napływem uchodźców – twierdził rzecznik archidiecezji warszawskiej.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem papież nie generalizuje i oddziela uchodźców od imigrantów, co się nie dzieje w przypadku obywateli zamieszkujących Europę. – To nie są liczby, to są historie, to są ofiary dramatycznych wydarzeń – tłumaczył słowa papieża ks. Śliwiński.

Czyny i słowa papieża Franciszka skupiają się wokół konkretnego przekazu.  - Nie wolno być obojętnym i zaprzestać udzielania pomocy, bez względu na to, czy to będzie pomoc pośrednia czy bezpośrednia – mówi ks. Śliwiński. – Zwraca też uwagę na to, co leży u podstaw tego, co się dzieje. O handlarzach bronią, o mafii, która wykorzystuje tę sytuację. O eksploatacji złóż, które są w Afryce, a doprowadziły do sytuacji, która obecnie jest bardzo trudna do rozwiązania.

Zdaniem gościa #RZECZoPolityce papież Franciszek jest ponad sporem politycznym, który się toczy w związku z kryzysem migracyjnym. - Ocena postępowania papieża przez pryzmat programów partii politycznych, czy z prawa, czy lewa, przynosi nam kłopot – uważa ks. Śliwiński.

- Nauka Kościoła o prawie do życia, aż do naturalnej śmierci, jest nie w smak partiom lewicowym. Z kolei problem uchodźców tym, które głoszą hasła, żeby nie wpuszczać imigrantów. Papież jest ponad tym, nie chce się wtrącić w żadną retorykę polityczną i to jest chyba najważniejsze.

Na temat dokumentu nauczania papieskiego ks. Śliwiński mówił, żeby o nim nie rozmawiać, tylko go czytać. - W adhortacji każdy znajdzie coś dla siebie, nie czytając jej całościowo – zapewniał duchowny.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Pożegnanie Marka Jędraszewskiego z kurią krakowską. Papież wskazał następcę
Kościół
Kolejny rekord fundacji ojca Tadeusza Rydzyka. Podatnicy hojni jak nigdy
Kościół
Z agencji towarzyskiej do klubokawiarni ewangelizacyjnej. Ksiądz otwiera lokal w centrum Warszawy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kościół
Nowe badania: Czy Jan Paweł II wciąż jest autorytetem dla Polaków?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama