Arcybiskup wygłosił w niedzielę homilię w Ludźmierzu, w czasie mszy w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W czasie kazania mówił m.in. o „współczesnej walce z Matką Bożą i jej dziećmi przez neomarksistowską ideologię LGBT”. Ta ostatnia, według hierarchy, posługuje się takimi narzędziami, jak „kłamstwo i finansowe naciski m.in. na samorządy”.

W czasie mszy w 101. rocznicę Bitwy Warszawskiej, metropolita krakowski powiedział, że „miał to być triumf bezbożnego bolszewickiego ateizmu, gdzie wprowadzano nową wizję człowieka, gdzie powstawały komuny zamiast małżeństw, a dzieci miały być własnością wszystkich”. - Zmaganie z Matką Najświętszą i jej dziećmi trwa także dzisiaj w postaci neomarksistowskiej ideologii, która podważa humanizm tak wspaniały i piękny wyrażony w Przenajświętszej Dziewicy, która podważa godność kobiety i mężczyzny, która pragnie deprawować polskie dzieci już w przedszkolach i szkołach, a wszystko w imię tolerancji i przewrotnego kłamstwa, które oskarża Kościół broniący polski naród o homofobię, o prześladowania inaczej myślących, o innej orientacji - mówił abp Jędraszewski.

Krakowski hierarcha mówił też o presji, jaka według niego wywierana jest m.in. na samorząd województwa małopolskiego, który może stracić środki płynące z Brukseli, w związku z przyjętą przez sejmik rezolucją dotyczącą sprzeciwu wobec „wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych”.  O wstrzymaniu rozmów w tej sprawie poinformował dwa dni temu wicemarszałek województwa Tomasz Urynowicz. Deklarację w kwietniu 2019 roku przyjął sejmik, w którym większość ma Prawo i Sprawiedliwość. Już miesiąc temu Komisja Europejska przedstawiła samorządowcom ultimatum: albo wycofają się oni z uchwały anty-LGBT, albo zamrożone zostaną przeznaczone dla województwa unijne pieniądze na lata 2021-27.

- Wolność ma swoją cenę. W tę cenę wchodzi honor. Wolności nie kupuje się za pieniądze. Bo to już nie jest wolność, a zniewolenie, za którym pójdą kolejne etapy upadlania własnej duszy - komentował abp Jędraszewski, podkreślając, że to Bóg rządzi historią, a nie „pieniądz czy złe ideologie, którym się ulega ze strachu czy koniunkturalizmu”. - Jeszcze Polska nie zginęła, póki my jesteśmy. Jeszcze Polska nie zginęła póki się modlimy - zakończył swoją homilię metropolita krakowski.