Niewiele diecezji zdecydowało się na zorganizowanie spotkań dla młodych. Weźmie w nich udział kilka tysięcy osób.
W Lublinie spotkanie łączące duchowo i poprzez łącza satelitarne z Sydney rusza w sobotę o 10 rano. W Australii będzie wtedy godz. 19, gdy Benedykt XVI rozpocznie dwugodzinne czuwanie modlitewne z młodzieżą z całego świata. Z Polski uczestniczyć w nim będzie 2 tys. osób. Więcej młodych nie pojechało z uwagi na wysokie koszty (minimum ok. 8 tys. zł).
– Moim marzeniem było pojechać do Sydney, jednak nie udało mi się zarobić tyle pieniędzy – mówi Justyna Wróblewska, studentka politologii na Uniwersytecie Warszawskim, która uczestniczy w spotkaniu „Sydney na Mazowszu” organizowanym przez diecezję płocką w Płońsku. Miasteczko namiotowe stanęło tu już w środę, bo wtedy rozpoczęły się nabożeństwa, koncerty, warsztaty. – Jest wspaniała atmosfera modlitwy i zabawy – zachwala Wróblewska.
Podobne spotkania młodych nazwanych „Sydney w Polsce” oprócz diecezji lubelskiej i płockiej organizują jeszcze tylko warszawska, bydgoska, krakowska, koszalińsko-kołobrzeska i przemyska. Dlaczego tak mało? – Problemem jest liczba uczestników. To jest czas wakacji i młodzież ma już je zaplanowane – mówi rzecznik diecezji płockiej ks. Kazimierz Dziadak.
Kilka ruchów katolickich i zgromadzeń zakonnych, które jak co roku o tej porze organizują spotkania ewangelizacyjne dla młodych, dodało do nazwy „Sydney„, ale nieco na wyrost.