„Jak wiadomo, czas mojej przedłużonej posługi dobiega końca. Można się spodziewać, że niebawem zostanie przysłany przez Ojca Świętego mój następca. Proszę Was, przyjmijcie go otwartym sercem, w duchu wiary, jako posłanego przez samego Chrystusa” – napisał arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski Henryk Muszyński do kapłanów i wiernych świeckich swojej archidiecezji. List został odczytany w niedzielę w kościołach.
„Rz” już w czwartek zapowiadała, że ten list to pożegnanie z archidiecezją. Można się spodziewać, że w najbliższych dniach Watykan ogłosi nazwisko następcy abp. Muszyńskiego. Być może w najbliższą sobotę, ale niewykluczone są także inne terminy.
Według ustaleń „Rz” następcą abp. Muszyńskiego jako arcybiskupa Gniezna i prymasa Polski zostanie prawdopodobnie nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk. Ta nominacja oznaczałaby powołanie nowego nuncjusza w Polsce.
Abp Muszyński odprawił wczoraj, w święto Matki Bożej Królowej Polski, centralną mszę na Jasnej Górze. Dokładnie 53 lata temu celebrował mszę prymicyjną. O tej rocznicy, a także 25. rocznicy święceń biskupich, przypomniał w liście czytanym w swojej archidiecezji.
Metropolitą gnieźnieńskim abp Henryk Muszyński jest od 18 lat. Wcześniej był biskupem pomocniczym w rodzimej diecezji chełmińskiej (dziś pelplińskiej) i w diecezji włocławskiej.