– To miejsce jest głównym i najważniejszym sanktuarium bł. Popiełuszki – zapewniał wczoraj abp Kazimierz Nycz, który koncelebrował mszę św. na balkonie kościoła św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, w miejscu, gdzie odprawiał msze za ojczyznę ks. Jerzy.
Długimi oklaskami została powitana mama nowego błogosławionego – Marianna Popiełuszko.
Przy ołtarzu stanął ogromny, mierzący 1,20 m, relikwiarz ks. Jerzego. Ma on formę krzyża z Góry Kalwarii. Zrobiony jest z tytanu, a osadzony w marmurze. U dołu znajduje się kilka kamieni, którymi mordercy ks. Jerzego obciążyli jego ciało. Krzyż oplata złocony sznur, na wzór tego, którymi został splątany. W masę bursztynową wtopiono widoczny z zewnątrz fragment kości ks. Jerzego. Jest też napis „Zło dobrem zwyciężaj”.
Relikwiarz wykonał Mariusz Drapikowski, autor m.in. bursztynowego ołtarza w kościele św. Brygidy w Gdańsku.
Wczoraj w uroczystej procesji relikwiarz wniesiono do kościoła św. Stanisława Kostki. Nie będzie on jednak wystawiany tam na co dzień, a jedynie podczas największych uroczystości. Tak nakazuje prawo kościelne, gdy w sanktuarium znajduje się także grób błogosławionego.