Reklama

Ordynariat czeka na biskupa

Ks. płk Sławomir Żarski i ks. Konrad Krajewski mają największe szanse, by zostać biskupem polowym. Klucz doboru stosowany przez Watykan pozostaje nieznany

Publikacja: 09.08.2010 02:24

Ks. Konrad Krajewski pracuje w kurii watykańskiej od 1998 r. Jest ceremoniarzem papieskim

Ks. Konrad Krajewski pracuje w kurii watykańskiej od 1998 r. Jest ceremoniarzem papieskim

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

W katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem zginął biskup polowy Tadeusz Płoski. W najbliższym czasie powinniśmy się dowiedzieć, kto zostanie następcą tragicznie zmarłego hierarchy.

Jak ujawniliśmy w sobotę na stronie internetowej „Rzeczpospolitej”, w Stolicy Apostolskiej są już kandydatury na nowego biskupa polowego. Miał je złożyć były już nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk jeszcze przed odejściem ze stanowiska i objęciem funkcji prymasa Polski.

W kościelnych kuluarach wymienia się najczęściej kandydatury ks. płk. Sławomira Żarskiego, obecnego administratora ordynariatu polowego, oraz ceremoniarza papieskiego ks. Konrada Krajewskiego. Pojawiają się także dwa inne nazwiska: biskupa Krzysztofa Nitkiewicza, który od czerwca ubiegłego roku jest ordynariuszem diecezji sandomierskiej, oraz kanclerza kurii ordynariatu polowego ks. komandora Leona Szota.

W tzw. ternie (trzech kandydatów) z Polski nie było nazwiska ks. Krajewskiego. Miało się ono pojawić dopiero w kurii watykańskiej, w której ks. Krajewski pracuje od 1998 r.

– Ze względu na dobro funkcjonowania ordynariatu, zachowanie ciągłości jego pracy najlepiej byłoby, aby nowym biskupem polowym został ks. Żarski, doświadczony, bardzo komunikatywny – uważa Grzegorz Polak, dziennikarz Religia.tv. – Biskupa Nitkiewicza byłoby szkoda. Wprawdzie to tak zwany watykańczyk (został biskupem po wielu latach pracy w Watykanie), ale szybko stał się jednym z najlepszych biskupów diecezjalnych.

Reklama
Reklama

A ks. Konrad Krajewski? – Jako „watykańczyk” ma największe szanse, ale wydaje się, że jego doświadczenie ceremoniarza papieskiego można by lepiej wykorzystać w innym miejscu – ocenia Grzegorz Polak.

Twarz ks. Krajewskiego jest dobrze znana Polakom. Najpierw był widoczny u boku Jana Pawła II, a teraz Benedykta XVI. 17 kwietnia był ceremoniarzem mszy św. na placu Piłsudskiego w Warszawie, upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej. Do Polski nie doleciał wówczas z powodu pyłów wulkanicznych nad Europą kard. Angelo Sodano.

Nie wiadomo, według jakiego klucza Watykan będzie podejmował decyzję. Czy zdecyduje się na któregoś z duchownych wojskowych, jak było sześć lat temu, gdy biskupem polowym został ówczesny kanclerz ks. Tadeusz Płoski, zastępując abp. Sławoja Leszka Głódzia? W takiej sytuacji duże szanse miałby ks. płk Sławomir Żarski albo ks. komandor Leon Szot.

Nominacja ks. Konrada Krajewskiego, który od 1998 roku jest ceremoniarzem papieskim, oznaczałaby dalszy ciąg zmian w kurii watykańskiej za pontyfikatu Benedykta XVI.

W katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem zginął biskup polowy Tadeusz Płoski. W najbliższym czasie powinniśmy się dowiedzieć, kto zostanie następcą tragicznie zmarłego hierarchy.

Jak ujawniliśmy w sobotę na stronie internetowej „Rzeczpospolitej”, w Stolicy Apostolskiej są już kandydatury na nowego biskupa polowego. Miał je złożyć były już nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk jeszcze przed odejściem ze stanowiska i objęciem funkcji prymasa Polski.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama