– Kard. Stefan Wyszyński nie może zostać przez Polaków zapomniany, to byłaby ogromna  niewdzięczność – mówił KAI o. Gabriel Bartoszewski pracujący przy procesie beatyfikacyjnym prymasa. Proces zaczął się 22 lata temu. Teraz trwa II etap – diecezjalny. W kościelnych kuluarach panuje przekonanie, że pisanie tzw. positio, które uzasadnia heroiczność cnót prymasa, może się zakończyć za trzy – cztery lata. Do zakończenia procesu potrzeba jeszcze cudu za wstawiennictwem Sługi Bożego kard. Wyszyńskiego.

W sobotę w Warszawie odbędą się zlot szkół im. kard. Wyszyńskiego i pielgrzymka księży do grobu prymasa w katedrze warszawskiej.