Praebeo i Auto Rentier kusiły konsumentów wizją łatwego zarobku. "600 zł co miesiąc trafia na Państwa konto, bez wychodzenia z domu. I tak aż przez nawet 96 miesięcy!" – głosił slogan reklamowy. Mechanizm miał być taki: konsument zaciąga kredyt w banku, kupuje od Praebeo lub Auto Rentier samochód za ok. 70 tys. zł, zaś spółki przez 8 lat pojazd wynajmują np. firmom świadczącym usługi przewozu osób lub jako auto zastępcze. Z realizowanych dochodów spółki miały spłacać raty w banku i wypłacać wynagrodzenie konsumentowi – 600 zł miesięcznie albo 7200 zł rocznie. Po 8 latach klient miał mieć spłacony kredyt, samochód i 57,6 tys. zł dochodu. Problem w tym, że Praebeo już po kilku miesiącach przestawał płacić raty.