Urząd co roku wydaje kilkadziesiąt decyzji, w których stwierdza naruszenie przepisów przez podmioty działające na tym rynku – przede wszystkim spółki komunalne i gminy. Od początku roku zapadło dziewięć rozstrzygnięć.
W ostatnich tygodniach Prezes Urzędu wydał pięć decyzji, dotyczących naruszenia zbiorowych interesów konsumentów przez Zakład Gospodarki Komunalnej Janów (woj. śląskie), Przedsiębiorstwo Komunalne Nadarzyn (woj. mazowieckie) oraz nadużycia pozycji dominującej przez gminy: Krzanowice (woj. śląskie) i Lisia Góra (woj. małopolskie)
Ile wody przepłynęło?
Od lat jedną z najczęściej kwestionowanych przez UOKiK praktyk na rynku wodociągowo-kanalizacyjnym jest ustalanie należności za pobraną wodę na maksymalnym możliwym poziomie w przypadku utraty lub uszkodzenia wodomierza z winy odbiorcy. Taka praktykę stosowała gmina Krzanowice.
Zgodnie z prawem przedsiębiorca powinien w takim wypadku domagać się uiszczenia opłaty za wodę, która faktycznie została pobrana. Gdy nie można tego dokładnie zmierzyć, ilość pobranej wody powinna zostać ustalona na podstawie średniego zużycia w okresie ostatnich trzech miesięcy sprawnego działania wodomierza lub na podstawie średniej z podobnego okresu rok wcześniej.
Do kiedy trzeba zapłacić?
Zgodnie z przepisami, termin płatności za dostawę wody i odbiór ścieków wynosi 14 dni od dnia wysłania faktury lub dostarczenia jej w inny sposób. Tymczasem Przedsiębiorstwo Komunalne Nadarzyn żądało od swoich klientów opłacania rachunków w ciągu 14 dni od dnia ich wystawienia. Tym samym, mogło dojść do sytuacji, w której konsument otrzymał rachunek już po terminie płatności.