Sklepy internetowe mają wiele obowiązków informacyjnych względem swoich klientów. Wśród nich jest dokładne informowanie o cechach produktów, cenie czy dodatkowych opłatach. Oprócz tego na wszelkie dodatkowe płatności sprzedawcy muszą uzyskać zgodę klienta. Wymogi te jednak nie zawsze są odpowiednio spełniane przez przedsiębiorców.
W niektórych sklepach internetowych klient po dodaniu produktu do koszyka i przejściu do wirtualnej kasy ma podaną jedynie cenę. Nie widzi jeszcze dodatkowych opłat związanych z przesyłką czy ubezpieczeniem paczki. Nie wie więc, ile przyjdzie mu finalnie zapłacić, a już na tym etapie sklep wymaga od niego, by zaakceptował zgodę na poniesienie wszelkich dodatkowych opłat.
Ustawa o prawach konsumenta, która obowiązuje od 25 grudnia 2014 r., nie precyzuje dokładnie, w którym momencie klient powinien wyrazić zgodę na zapłacenie oprócz ceny produktu dodatkowych kosztów. Ma to być jednak najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową. A jeżeli przedsiębiorca nie otrzymał wyraźnej zgody klienta, to konsument ma prawo do otrzymania zwrotu uiszczonej płatności dodatkowej. Tak może być, gdy sprzedawca jedynie założył istnienie takiej zgody poprzez zastosowanie domyślnych opcji w swoim sklepie.
Zgodnie z przepisami konsumenci nie ponoszą też dodatkowych kosztów, o których nie zostali poinformowani lub nie powiadomiono ich, w jaki sposób są one wyliczane. Okazuje się, że te regulacje mogą mieć zastosowanie także wtedy, gdy ktoś pomimo braku odpowiednich informacji od sprzedawcy zgodził się na pokrycie dodatkowych kosztów.
Tomasz Konieczny, radca prawny w kancelarii Konieczny, Grzybowski, Polak, wskazuje, że sklep, który na samym początku wymaga zaznaczania przez klienta odpowiedniej zgody, próbuje wykorzystać niemożliwość ustalenia wysokości pewnych opłat.