Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.07.2025 02:43 Publikacja: 30.04.2025 04:40
Władimir Putin
Foto: Sputnik/Vladimir Smirnov/Pool via Reuters
O tym, że prezydent Donald Trump chce przejąć ukraińskie elektrownie atomowe, amerykańskie media informowały jeszcze w marcu. Wówczas rozmowy na ten temat z Kijowem toczyły się w ramach negocjacji w sprawie tzw. umowy surowcowej. Kilka dni temu okazało się jednak, że temat zaporoskiej elektrowni atomowej znalazł się w planie pokojowym USA skierowanym do Rosji i Ukrainy.
Biały Dom zaproponował m.in., by największa w Europie elektrownia w okupowanym przez Rosjan Enerhodarze została przekazana w ręce amerykańskich specjalistów. W świetle tej propozycji wytwarzana tam energia elektryczna miałaby docierać zarówno do miast kontrolowanych przez władze w Kijowie, jak i na tereny okupowane przez Rosjan. Odpowiedź Moskwy była do przewidzenia.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Pojawiają się sprzeczne doniesienia na temat tego, czy syryjskie siły bezpieczeństwa przygotowują się do ponowne...
Pięćdziesiąt dni, które Donald Trump dał Rosji na zawarcie umowy kończącej wojnę, może poważnie zagrozić kluczow...
Dwie kobiety zginęły a kilka zostało rannych w wyniku ataku na katolicką parafię w Strefie Gazy, o którym inform...
Generał Alexus Grynkewich, głównodowodzący połączonych sił zbrojnych NATO w Europie poinformował o przygotowania...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
Ukraińskie skrzydło założonej w USA grupy terrorystycznej twierdzi, że brało udział w zabójstwie oficera wywiadu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas