Dixmunde ma dotrzeć w rejon Morza Śródziemnego w ciągu „pięciu do sześciu dni”. Jego obecność na tym akwenie będzie związana z przygotowaniami do ewentualnej ewakuacji cudzoziemców z Libanu, do którego weszła w nocy z 30 września na 1 października izraelska armia.
Libańczycy już dziś uciekają do Turcji i na Cypr
O wysłaniu okrętu Dixmunde we wschodnią część Morza Śródziemnego poinformował rzecznik francuskiej armii. Okręt Dixmunde wypłynął z portu w Toulonie w poniedziałek. W Libanie przebywa obecnie ok. 20 tys. obywateli Francji.
Czytaj więcej
Rynki finansowe niemal całkowicie zignorowały inwazję wojsk izraelskich na południową część Libanu. Spokojnie zareagował również rynek naftowy. Inwestorzy zdają sobie sprawę, że dostawy ropy nie są zagrożone.
Zachodnie państwa rozważają różne możliwości ewakuacji swoich obywateli z Libanu w przypadku wybuchu w tym kraju pełnowymiarowej wojny Izraela z Hezbollahem. Na razie operacja wojskowa Izraela w Libanie ma charakter – jak zapewnia izraelska armia - „ograniczony”, a jej celem są tereny przygraniczne. Izrael przekonuje, że Hezbollah przygotowywał się do ataku z tych terenów na Izrael podobnego do ataku Hamasu z 7 października 2023 roku.