W raporcie opublikowanym w zeszłym tygodniu w Social Science Research Network przeanalizowano wpływ wojny w Gazie na emisję dwutlenku węgla. Naukowcy obliczyli, że od 7 października, kiedy Hamas zaatakował Izrael, do 4 grudnia wyemitowano 281 000 ton dwutlenku węgla. Odpowiada to spalaniu 150 000 ton węgla rocznie w 75 elektrowniach węglowych.
Około 99 proc. emisji przypisano izraelskim operacjom powietrznym i naziemnym przeciwko Hamasowi w Gazie - generowały je myśliwce F-16, czołgi i inne pojazdy wojskowe, loty towarowe i patrolowe, a także amunicja użyta przez Izrael przeciwko Hamasowi.
Czytaj więcej
RPA oskarża Izrael przed ONZ-owskim sądem o ludobójstwo w Strefie Gazy. Przede wszystkim chce wym...
Badanie wykazało, że prawie połowę omawianych emisji generowały amerykańskie samoloty transportowe dostarczające zaopatrzenie do Izraela. Do 4 grudnia Stany Zjednoczone wysłały do Izraela około 200 lotów towarowych przewożących 10 000 ton zaopatrzenia. Z raportu wynika, że samoloty te wyemitowały 133 000 ton CO2.
Raport obejmuje też emisję CO2 z rakiet Hamasu wycelowanych w Izrael. Naukowcy obliczyli, że 9500 rakiet Qassam wystrzelonych przez Hamas 7 października wyemitowało 713 ton CO2 w ciągu kilku tygodni, co odpowiada spaleniu 300 ton węgla.