Atak Hamasu: Joe Biden jedzie do Izraela. Iran grozi "długą wojną"

Prezydent USA, Joe Biden, w środę odwiedzi Izrael, gdzie będzie rozmawiał z premierem Beniaminem Netanjahu i wyśle jasny sygnał, że Izrael ma prawo się bronić - oświadczył sekretarz stanu USA, Antony Blinken.

Publikacja: 17.10.2023 05:04

Izrael prowadzi ataki odwetowe na Strefę Gazy

Izrael prowadzi ataki odwetowe na Strefę Gazy

Foto: AFP

Wcześniej Izrael odwiedził Blinken, który po długich rozmowach z Netanjahu zapewnił, że Biden potwierdzi solidarność USA z Izraelem, który wkrótce ma rozpocząć dużą operację lądową armii w Strefie Gazy.

7 października Hamas przeprowadził duży atak rakietowy na Izrael (w jego trakcie wystrzelono od 2,5 do 3 tys. rakiet), po czym grupy bojowników Hamasu wtargnęły do Izraela zabijając żołnierzy i cywilów oraz biorąc zakładników. W ataku Hamasu zginęło w Izraelu 1 300 osób, a od 150 do 200 zostało uprowadzonych do Strefy Gazy.

Czytaj więcej

Atak Hamasu: Szef Sztabu armii Izraela mówi żołnierzom po co wejdą do Strefy Gazy

W odpowiedzi Izrael rozpoczął odwetowe ataki na Strefę Gazy i zaczął gromadzić wojsko, w tym ciężki sprzęt, na granicy enklawy. Strefa Gazy została też poddana całkowitej blokadzie - obejmuje ona również dostawy paliwa i żywności.

Izrael zapowiada, że będzie chciał unicestwić Hamas, który rządzi Strefą Gazy od 2007 roku.

Izrael przedstawi Joe Bidenowi plany ataku

Biden ma w Izraelu podkreślić, że Tel Awiw "ma prawo i w istocie obowiązek, by bronić swoich obywateli przed Hamasem i innymi terrorystami i przeciwdziałać przyszłym atakom" - zapowiedział Blinken po wielogodzinnych rozmowach z izraelskim gabinetem wojennym i premierem Netanjahu.

W czasie rozmów w Izraelu Blinken sam był zmuszony zejść do schronu w związku z alarmem przeciwrakietowym w Tel Awiwie.

Czytaj więcej

Izraelska armia czeka na poprawę pogody, aby ruszyć z inwazją lądową. Hamas chce bronić każdego domu

Blinken zapowiedział, że Izrael przedstawi Bidenowi plan swoich celów wojennych i strategii prowadzenia operacji wojskowej "w sposób, który minimalizuje ofiary cywilne i umożliwia napływ pomocy humanitarnej do Gazy, do tych, którzy nie wspierają Hamasu".

Iran grozi działaniami "frontu oporu" przeciw Izraelowi

Tymczasem szef MSZ Iranu oświadczył, że Izrael "nie będzie mógł działać w Strefie Gazy bez konsekwencji".

Iran zagroził, że podejmie w najbliższych godzinach niesprecyzowane "prewencyjne działania".

Front został sformowany w całym regionie, by zachować niepodległość państw i przeciwdziałać powtarzającym się agresjom syjonistycznego reżimu w ostatnich latach

Hosejn Amir Abdollahijan, szef MSZ Iranu

- Wszystkie opcje są otwarte, nie możemy być obojętni wobec zbrodni wojennych popełnianych wobec mieszkańców Strefy Gazy - oświadczył Hosejn Amir Abdollahijan, szef MSZ Iranu, w rozmowie z irańską telewizją. - Front oporu jest w stanie prowadzić długą wojnę z wrogiem... w nadchodzących godzinach możemy spodziewać się prewencyjnych działań frontu oporu - dodał.

Używając określenia "front oporu" minister miał na myśli kraje regionu i organizacje wrogie Izraelowi i USA. - Front został sformowany w całym regionie, by zachować niepodległość państw i przeciwdziałać powtarzającym się agresjom syjonistycznego reżimu w ostatnich latach - podkreślił zaznaczając, że mówiąc o froncie oporu nie ma na myśli jedynie Hezbollahu w Libanie.

Władze Strefy Gazy podają, że w działaniach odwetowych Izraela na terenie enklawy zginęło ponad 2,8 tys. osób, z czego 1/4 stanowią dzieci. Ponad 10 tys. rannych trafiło do szpitali, którym zaczyna brakować paliwa do generatorów prądotwórczych.

Wcześniej Izrael odwiedził Blinken, który po długich rozmowach z Netanjahu zapewnił, że Biden potwierdzi solidarność USA z Izraelem, który wkrótce ma rozpocząć dużą operację lądową armii w Strefie Gazy.

7 października Hamas przeprowadził duży atak rakietowy na Izrael (w jego trakcie wystrzelono od 2,5 do 3 tys. rakiet), po czym grupy bojowników Hamasu wtargnęły do Izraela zabijając żołnierzy i cywilów oraz biorąc zakładników. W ataku Hamasu zginęło w Izraelu 1 300 osób, a od 150 do 200 zostało uprowadzonych do Strefy Gazy.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Hamas chce końca wojny. Izrael nie rewiduje swoich planów ataku na Rafah
Konflikty zbrojne
Dramat frontowo-rodzinny ukraińskiego sierżanta z rosyjskiej armii
Konflikty zbrojne
Władimir Putin oferuje Zachodowi dialog. Ale stawia warunki
Konflikty zbrojne
Wojsko Izraela kontynuuje atak na Rafah. Przejęto kontrolę nad przejściem granicznym
Konflikty zbrojne
Hamas zgadza się na zawieszenie broni, Izrael nie. Trwają ataki na Rafah