Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.07.2025 02:55 Publikacja: 08.09.2023 17:12
Foto: AFP
Część aktywów (najprawdopodobniej cywilnych) może przypaść synowi Prigożyna, ale może on również ubiegać się o te wojskowe, zwłaszcza że w Grupie Wagnera istniało silne poczucie osobistej lojalności wobec Prigożyna, a niektórzy najemnicy nie chcą być przejęci przez podmiot zewnętrzny.
Według "The New York Times", którego dziennikarze rozmawiali z byłymi i obecnymi urzędnikami w Stanach Zjednoczonych, Europie, Afryce i Rosji, a także z czterema Rosjanami, którzy pracowali dla Prigożyna, walka o spuściznę Prigożyna jest zacięta. - Grupa Wagnera to nie tylko pieniądze, to rodzaj religii. Jest mało prawdopodobne, aby taka struktura całkowicie zniknęła. Moim zdaniem jest to niemożliwe - powiedział gazecie Maksym Szugałej, który pracował dla Prigożyna jako konsultant polityczny. W latach 2019-2020 spędził ponad rok w libijskim więzieniu, podczas gdy Prigożyn starał się o jego uwolnienie. Mężczyzna, podobnie jak wielu wagnerowców, mówi o lojalności wobec swojego przywódcy.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Izraelski żołnierz rezerwista, który odbył trzy misje w Strefie Gazy, udzielił anonimowo wywiadu brytyjskiej tel...
W poniedziałek pod Moskwą znaleziono ciało byłego ministra transportu Rosji, Romana Starowojta. Według oficjalny...
Głównym tematem poniedziałkowych rozmów izraelskiego premiera Beniamina Netanjahu z Donaldem Trumpem w Białym Do...
„Bild” opublikował tajną listę ukraińskich próśb o uzbrojenie, przekazaną rządowi Niemiec. Warta miliardy euro l...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas