Reklama

Nowa hipoteza: Ładunek wybuchowy w samolocie Jewgienija Prigożyna

W samolocie Jewgienija Prigożyna podłożono ładunek wybuchowy w komorze podwozia - taka ma być jedna z hipotez rozpatrywanych w ramach śledztwa mającego wyjaśnić katastrofę Embraera, w której 23 sierpnia zginął m.in. twórca Grupy Wagnera.

Aktualizacja: 24.08.2023 13:45 Publikacja: 24.08.2023 12:51

Szczątki Embraera którym leciał Jewgienij Prigożyn

Szczątki Embraera którym leciał Jewgienij Prigożyn

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 547

Jewgienij Prigożyn i Dmitrij "Wagner" Utkin, dowódca Grupy Wagnera, zginęli w katastrofie samolotu Embraer należącego do Prigożyna, który rozbił się 23 sierpnia w obwodzie twerskim.

Na pokładzie samolotu miało znajdować się siedmiu pasażerów i trzech członków załogi - wszyscy zginęli. Oprócz Prigożyna i Utkina samolotem mieli lecieć Siergiej Propustin, Jewgienij Makarian, Aleksandr Totmin, Walery Czekałow i Nikołaj Matiusiejew.

Co spowodowało katastrofę samolotu Jewgienija Prigożyna?

Źródła związane z Grupą Wagnera podawały po katastrofie, że samolot Prigożyna miał zostać zestrzelony przez obronę powietrzną - w maszynę miały trafić dwa pociski z zestawu S-300.

Teraz jednak, jak podaje kanał informacyjny SHOT w serwisie Telegram, w ramach śledztwa prowadzonego przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ws. katastrofy pojawiła się hipoteza, że w samolocie umieszczono ładunek wybuchowy w komorze podwozia.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Gen. Waldemar Skrzypczak: Jewgienij Prigożyn skończył w typowy dla Rosji sposób

Ze wstępnych danych wynika, że w czasie lotu doszło do eksplozji właśnie w komorze podwozia. W efekcie jedno ze skrzydeł maszyny został oderwane i trafiło w stabilizator - w efekcie maszyna najpierw zaczęła się gwałtownie wznosić, a następnie wpadła w korkociąg i zaczęła spadać. 

Samolotu Jewgienija Prigożyna nie można było ocalić?

W wyniku dekompresji będącej efektem wybuchu wszyscy na pokładzie natychmiast stracili przytomność i nie mogli poinformować kontrolerów lotu o uszkodzeniu maszyny - zakłada ta wersja. Bez skrzydła i stabilizatora maszyny nie można było jednak i tak ocalić.

To w związku z eksplozją w powietrzu część ogona samolotu spadła pięć kilometrów dalej niż kadłub - podaje kanał SHOT.

Obecnie wersja o ładunku wybuchowym ma być sprawdzana.

Pojawiają się też doniesienia, że śledczy mają pierwszego podejrzanego w sprawie katastrofy. To Artiem Stiepanow, osobisty pilot Prigożyna i były udziałowiec oraz założyciel spółki MNT-Aero, do której należał samolot, który uległ katastrofie.

Reklama
Reklama

Na lotnisku Szeremietiewo wszyscy funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo mieli zostać wezwani do pracy (również przebywający na urlopach).

Konflikty zbrojne
Rosja wciąż uzupełnia armię, aby zastąpić tych, którzy zginęli. Jak jej się to udaje?
Konflikty zbrojne
Reuters: Pentagon postawił ultimatum Europie. Chodzi o NATO
Konflikty zbrojne
Jak wyglądał atak USA na rozbitków? „Dwie półnagie osoby dryfujące w wodzie”
Konflikty zbrojne
Amerykańska armia zatopiła kolejną łódź. Jest nagranie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
USA: Kto kazał atakować rozbitków z ostrzelanej przez armię łodzi?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama