Rosja. W armii wrze: generałowie pojawiają się, by zniknąć

Były dowódca armii inwazyjnej w Ukrainie, generał Siergiej Surowikin, najpierw zniknął na dwa miesiące, a teraz został zdymisjonowany

Publikacja: 24.08.2023 03:00

Generał Siergiej Surowikin

Generał Siergiej Surowikin

Foto: Ministerstwo Obrony Rosji

Surowikin był podejrzewany o przychylność wobec puczu właściciela najemników Jewgienija Prigożyna. Ostatni raz widziano go, gdy 24 czerwca nagrał oświadczenie, w którym jednak potępił rebeliantów.

Po czym zniknął i nie wiadomo było, co się dzieje z zastępcą dowódcy armii inwazyjnej, a do stycznia w ogóle dowódcą tej armii. Zachodnie media informowały, że wraz z nim przepadło 13 innych, wyższych rangą rosyjskich wojskowych.

Pozostało 89% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?