Drugi w historii Afroamerykanin najwyższym rangą wojskowym? Czeka na zgodę Senatu

Prezydent USA Joe Biden w czwartek formalnie mianował generała sił powietrznych Charlesa Browna na stanowisko przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.

Publikacja: 26.05.2023 00:22

Drugi w historii Afroamerykanin najwyższym rangą wojskowym? Czeka na zgodę Senatu

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 456

Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia mediów. Następcą gen. Marka Milleya na stanowisku przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów został generał sił powietrznych Charles Brown.

Podczas swojego tradycyjnego przemówienia w ogrodzie różanym Białego Domu Biden wysoko ocenił osobiste i zawodowe cechy generała, który może zostać drugim po Colinie Powellu Afroamerykaninem na najwyższym stanowisku wojskowym w USA. Powell piastował to stanowisko od 1989 do 1993.

Jeśli Senat wyrazi na to zgodę, Brown przejmie obowiązki Marka Milleya i zajmie się tak palącymi sprawami, jak pomoc wojskowa dla Ukrainy w wojnie z Rosją i konfrontacja z Chinami na Tajwanie.

Jednak wysiłki Bidena na rzecz promowania kandydatury generała Browna mogą napotkać opór ze strony jednego senatora, Tommy'ego Tuberville'a, który od lutego blokuje wszystkie nominacje wojskowe, argumentując, że Pentagon niewłaściwie wykorzystuje pieniądze podatników.

Milley pełni funkcję przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów od października 2019 r. Zgodnie z amerykańskim prawem ten sam funkcjonariusz nie może sprawować tego stanowiska dłużej niż cztery lata z rzędu.

Konflikty zbrojne
Rosja nie boi się pomocy USA dla Ukrainy. "Sytuacja na froncie się nie zmieni"
Konflikty zbrojne
Wyjaśniło się, dlaczego Izrael nie uderza na Iran? Doniesienia o układzie z USA
Konflikty zbrojne
Czy światu grozi III wojna światowa? Ukraiński premier ostrzega
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakuje "krytyczne obiekty wojskowe" Rosji
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Konflikty zbrojne
Holandia chce kupować zestawy Patriot dla Ukrainy. "Mamy pieniądze"