Władze Rosji: Ukraina w nocy zaatakowała dwoma dronami Kreml

W nocy z wtorku na środę Ukraina przy pomocy bezzałogowych statków powietrznych dokonała próby uderzenia w rezydencję Władimira Putina na Kremlu - twierdzi Moskwa. Kijów zaprzecza oskarżeniom.

Publikacja: 03.05.2023 13:41

Władze Rosji: Ukraina w nocy zaatakowała dwoma dronami Kreml

Foto: KIRILL KUDRYAVTSEV / AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 434

„Dwa bezzałogowe statki powietrzne były wycelowane w Kreml. W wyniku szybkich działań, podjętych przez wojsko i służby specjalne, przy użyciu radarowych systemów bojowych, urządzenia zostały unieszkodliwione” - czytamy w komunikacie prezydenckiej administracji, cytowanym przez rosyjskie agencje propagandowe.

„W wyniku aktu terrorystycznego prezydent nie został ranny” - podkreślono, dodając, że harmonogram Władimira Putina „nie uległ zmianie i będzie kontynuowany jak zwykle”. Według Dmitrija Pieskowa, rzecznika Putina, rosyjskiego przywódcy nie było na Kremlu w momencie zdarzenia, a dziś przebywa w swojej rezydencji (bunkrze) w Nowo-Ogariowie pod Moskwą.

Czytaj więcej

Kolejna niezapowiedziana podróż Zełenskiego. Prezydent Ukrainy z oficjalną wizytą w Finlandii

Fragmenty rzekomo zestrzelonych dronów miały spaść na teren Kremla, ale nie spowodowały większych zniszczeń. Nikt też nie ucierpiał w wyniku zdarzenia - przekonuje Moskwa.

„Uważamy te działania za planowany akt terrorystyczny i zamach na życie Prezydenta Federacji Rosyjskiej, przeprowadzony w przeddzień Dnia Zwycięstwa i parady 9 Maja, na której planowana jest również obecność zagranicznych gości” - czytamy w oświadczeniu Kremla.

W mediach społecznościowych pojawiły się jednocześnie filmy, na których widać dym, unoszący się nad murami Kremla. Autentyczność nagrań nie została jednak dotąd potwierdzona. Według kanału na Telegramie, na którym jedno z nagrań zostało opublikowane, wczoraj wieczorem słychać było na Kremlu wybuchy, widziane też były „błyski na niebie”. Później można było też zobaczyć ludzi z latarkami sprawdzających mury Kremla, a światło na Kremlu zostało wyłączone. Na jednym z filmów widać, że jeden z dronów - wbrew twierdzeniom rosyjskich władz - nie został unieszkodliwiony w powietrzu, a rozbił się o jedną z kremlowskich wież.

„Strona rosyjska zastrzega sobie prawo do podjęcia działań odwetowych tam, gdzie uzna to za stosowne” – grozi w komunikacie biuro prasowe Kremla.

Godzinę po komunikacie Kremla na oskarżenia zareagował Kijów. - Nie mamy żadnych informacji o tzw. nocnym ataku na Kreml - powiedział Serhij Nikiforow, rzecznik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Podkreślił, że Ukraina kieruje wszystkie swoje dostępne siły i środki na wyzwolenie własnego terytorium, a nie na atak na Rosję. W ocenie rzecznika zarzuty dotyczące ataku na Kreml sugerują, że Rosja może przygotowywać się do „ataku terrorystycznego” na dużą skalę na Ukrainę w nadchodzących dniach.

W środę mer Moskwy Siergiej Sobianin zdecydował o natychmiastowym wprowadzeniu zakazu lotów bezzałogowych statków powietrznych nad stolicą Rosji, z wyjątkiem dronów używanych „w związku z decyzjami władz państwowych”.

„Dwa bezzałogowe statki powietrzne były wycelowane w Kreml. W wyniku szybkich działań, podjętych przez wojsko i służby specjalne, przy użyciu radarowych systemów bojowych, urządzenia zostały unieszkodliwione” - czytamy w komunikacie prezydenckiej administracji, cytowanym przez rosyjskie agencje propagandowe.

„W wyniku aktu terrorystycznego prezydent nie został ranny” - podkreślono, dodając, że harmonogram Władimira Putina „nie uległ zmianie i będzie kontynuowany jak zwykle”. Według Dmitrija Pieskowa, rzecznika Putina, rosyjskiego przywódcy nie było na Kremlu w momencie zdarzenia, a dziś przebywa w swojej rezydencji (bunkrze) w Nowo-Ogariowie pod Moskwą.

Pozostało 82% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?